28-latek z Opola uniewinniony od zarzutu zabójstwa

Sławomir Draguła
Sławomir Draguła
- Nie było ani jednego dowodu, ani ciągu poszlak, które mogłyby udowodnić oskarżonemu winę - mówił sędzia prowadzący sprawę.
- Nie było ani jednego dowodu, ani ciągu poszlak, które mogłyby udowodnić oskarżonemu winę - mówił sędzia prowadzący sprawę. Sławomir Draguła
Paweł W. z Opola został skazany na 2,5 roku więzienia za zdjęcie obrączki z palca martwej kobiety.

- Ten proces nie miał dać odpowiedzi na pytanie kto zabił, ale czy zrobił to oskarżony - mówił w uzasadnieniu wyroku sędzia Zbigniew Harupa z Sądu Okręgowego w Opolu. - Nie było ani jednego dowodu, ani ciągu poszlak, które mogłyby udowodnić oskarżonemu winę.

Paweł W. odpowiadał za zabójstwo 78-letniej mieszkanki Opola. Do tragedii doszło w marcu 2009 roku.

Anna Ł. mieszkała w jednej z kamienic przy ulicy Spychalskiego. Wynajmowała studentkom pokoje.

Według prokuratury, w marcu 2008 roku zgłosił się do niej Paweł W. Rzekomo szukał lokum dla swojej dziewczyny.

11 marca 2009 roku zapukał do drzwi kobiety jeszcze raz. Zdaniem śledczych, gdy emerytka otworzyła, napadł ją, ostrym narzędziem zadał piętnaście ciosów w głowę, szyję i plecy. Kobieta zmarła. Mężczyzna miał ściągnąć z jej palca obrączkę i sprzedać w lombardzie.

Proces miał charakter poszlakowy, oskarżony nigdy nie przyznał się do winy. Powiedział śledczym, że był w mieszkaniu ofiary, ale kiedy wszedł kobieta już nie żyła. Wtedy przestraszył się i uciekł.

W październiku 2009 roku Paweł W. usłyszał wyrok - 25 lat więzienia. Odwołał się jednak. Sąd Apelacyjny we Wrocławiu nakazał powtórzyć proces.

Dziś Sąd Okręgowy w Opolu uniewinnił go od zarzutu zabójstwa. Skazał natomiast na 2,5 roku więzienia za zdjęcie obrączki z palca zmarłej kobiety.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska