Miejscowi zaczęli odważnie podbudowani ostatnią wygraną w derbach ze Skalnikiem Gracze 3-0, ale tak jak w tym okresie tak już do końca brakowało im zdecydowania pod polem karnym, groźnych strzałów, może odrobiny spokoju i wyrachowania. Okazje dla naszego zespołu się pojawiły, ale z pewnością nie były to "setki".
Pierwszy strzał, ale wprost w bramkarza oddał Karabin, a znacznie groźniej było w 14. min, kiedy niecelnie główkował Brzenska, posyłając piłkę nieznacznie nad poprzeczką. Goście odpowiedzieli po rajdzie i strzale Hojki, ale Skorupa sparował piłkę na rzut rożny.
Górnik szczególnie groźny był po stałych fragmentach gry i tak zdobył jedynego gola. Za chwilę po dośrodkowaniu z narożnika boiska do siatki trafił głową Fabian Piasecki. Druga próba Hojki z 26. minuty była niecelna, podobnie jak trzy minuty później Kuczy. Miejscowych przed przerwą stać było tylko na niezły strzał Górniaszka, który się jednak pomylił.
Po przerwie w ofensywne poczynania Małejpanwii ożywienie wniósł rezerwowy Robak. To on przymierzył dwa razy, ale najpierw wykazał się bramkarz, który miał problemy, ale wybił piłkę (67. min), a na koniec w 85. min uderzał zbyt słabo. Za chwilę szansy "główką" szukał jeszcze Romanowski, ale źle trafił w piłkę.
Rywale oddali cztery strzały, a Skorupa interweniował dwukrotnie. Obronił uderzenie Piaseckiego z> 15 metrów oraz główkę Furgacza.
0-1 Piasecki - 21.
Małapanew: Skorupa - Lewandowski, Zmuda, Cembolista, Riemann - Brzenska (85. Rusin), Kamiński (46. Robak), Górniaszek, Wróblewski (68. Romanowski), Meryk - Karabin. Trener Dariusz Kaniuka
Górnik: Kuchta - Dankowski, Otwinowski, Weremko, Rutkowski - Król (85. Konieczny), Furgacz (75. Caliński), Kucza, Bartusiak, Hojka (89. Zuzel) - Piasecki. Trener Dariusz Koseła.
Sędziował Wojciech Białowąs (Opole)
Żółte kartki: Kamiński, Górniaszek, Riemann - Piasecki.
Widzów 120
Pierwszy strzał, ale wprost w bramkarza oddał Karabin, a znacznie groźniej było w 14. min, kiedy niecelnie główkował Brzenska, posyłając piłkę nieznacznie nad poprzeczką. Goście odpowiedzieli po rajdzie i strzale Hojki, ale Skorupa sparował piłkę na rzut rożny.
Górnik szczególnie groźny był po stałych fragmentach gry i tak zdobył jedynego gola. Za chwilę po dośrodkowaniu z narożnika boiska do siatki trafił głową Fabian Piasecki. Druga próba Hojki z 26. minuty była niecelna, podobnie jak trzy minuty później Kuczy. Miejscowych przed przerwą stać było tylko na niezły strzał Górniaszka, który się jednak pomylił.
Po przerwie w ofensywne poczynania Małejpanwii ożywienie wniósł rezerwowy Robak. To on przymierzył dwa razy, ale najpierw wykazał się bramkarz, który miał problemy, ale wybił piłkę (67. min), a na koniec w 85. min uderzał zbyt słabo. Za chwilę szansy "główką" szukał jeszcze Romanowski, ale źle trafił w piłkę.
Rywale oddali cztery strzały, a Skorupa interweniował dwukrotnie. Obronił uderzenie Piaseckiego z> 15 metrów oraz główkę Furgacza.
0-1 Piasecki - 21.
Małapanew: Skorupa - Lewandowski, Zmuda, Cembolista, Riemann - Brzenska (85. Rusin), Kamiński (46. Robak), Górniaszek, Wróblewski (68. Romanowski), Meryk - Karabin. Trener Dariusz Kaniuka
Górnik: Kuchta - Dankowski, Otwinowski, Weremko, Rutkowski - Król (85. Konieczny), Furgacz (75. Caliński), Kucza, Bartusiak, Hojka (89. Zuzel) - Piasecki. Trener Dariusz Koseła.
Sędziował Wojciech Białowąs (Opole)
Żółte kartki: Kamiński, Górniaszek, Riemann - Piasecki.
Widzów 120
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?