4 liga piłkarska: Chemik Kędzierzyn-Koźle - Agroplon Głuszyna 0-0

Chemiczni nie zamierzali czekać na rozwój wypadków i zaatakowali. W 13. min akcję oskrzydlającą i dośrodkowanie głową wieńczył Łysek, ale Gondek efektownie sparował piłkę na korner.

Od 19. min po pierwszej czerwonej karce dla Łyska, który bezpardonowo zaatakował rywala, sytuacja na murawie była gorąca i kolejne kartki sypały się jak z rękawa. Ostatecznie sędzia pokazał dziesięć żółtych i trzy czerwone. Te ostatnie zobaczyli już w 23. min Mateusz Sadyk oraz bohater Głuszyny sprzed tygodnia Mikulski. Ten drugi według sędziego zadał cios głową (Agroplon będzie się odwoływał od tej decyzji), a piłkarz Chemika mu się „odwdzięczył”.

Grając w przewadze Agroplon posiadał inicjatywę i konstruował akcję, ale zagęszczona defensywa miejscowych była szczelna, a gościom zabrakło rozciągnięcia gry, choć na boisku i tak sporo było miejsca. Chemik czekał na kontrę i miał ją tuż przed przerwą, ale próba Dyczka była zbyt słaba. Za chwilę Muzyka sprawdził Sikorę, a ten pokazał kunszt, podobnie jak tuż po przerwie po akcji Wrześniewskiego.

Agroplon miał jeszcze dwie idealne okazje, ale bramkarz Chemika nie dał się zaskoczyć, a raz wyręczył go słupek po lobie Reischa. Miejscowi mieli za to dwie kontry, ale to nie był dzień na bramki.

Chemik Kędzierzyn-Koźle - Agroplon Głuszyna 0-0

Chemik: Sikora – Browarski, Semeniuk, Krauze (90. Pilch), Michał Sadyk - Mateusz Sadyk, Dyczek, Szczudrawa, Paczulla - Łysek, Nowak (73. Bryłka). Trener Tomasz Hajduk.

Agroplon: Godek - Tistek, Żehaluk, Rygiel (46. Mania), Jarema (63. Culic) - Sarnowski, Surowiak - Wrześniewski (60. Wojtasik), Reisch, Muzyka (78. Biczysko) - Mikulski. Trener Andrzej Moskal.

Sędziował Maciej Krzyżowski (Nysa).
Żółte kartki: Mateusz Sadyk, Krauze, Dyczek - Reisch, Wrześniewski, Wojtasik, Muzyka, Culic, Tistek.
Czerwone kartki: Łysek (20.), Mateusz Sadyk (23.) - Mikulski (23.).
Widzów 120.