Optyczną przewagę miał zespół z Głuszyny, ale miejscowi byli dobrze zorganizowani i specjalnie nie dopuszczali rywala do sytuacji. Dlatego Agroplon starał się złamać rywala strzałami z dystansu. Dwa razy uderzał Surowiak, a w pierwszej próbie bramkarz odbił piłkę pod nogi Mikulskiego, który z bliska spudłował.
- Mamy kłopot ze skutecznością, brakuje Jaworskiego i Muzyki – przyznał Andrzej Moskal, trener Agroplonu. - Rywal był groźny po stałych fragmentach, szukał strzału z dystansu. To my jednak prowadziliśmy grę i stwarzaliśmy częściej zagrożenie.
Potem łupem Pasdziora padły główki Gacmagi i Sobczaka, a w ostyatniej minucie wygraną Agroplonowi mógł dać Reisch. Po wymianie piłki z Mikulskim i Sobczakiem pomocnik gości zdecydował się na strzał po ziemi z 15 metra i zabrakło mu do szczęścia kilku centymetrów.
Wcześniej do remisu doprowadził z rzutu wolnego Żehaluk, który trafił tuż przy słupku. Krapkowiczanie prowadzili od 43. min. Wówczas po dograniu Szymańskiego z rzutu wolnego celną główkę zaliczył Rychlewicz. Ten sam piłkarz mógł zostać bohaterem, gdyż po faulu Jaremy wykonywał rzut karny. Zmylił bramkarza, ale trafił w słupek.
Poza tym uderzał groźnie Niespodziński, spudłował Jakwert, a w 90. min Sobota wychodził sam na sam, ale Rozmus przytomnie skrócił dystans i zatrzymał piłkę.
- Rzut karny to wymarzona okazja, ale tym razem nie udało się go wykorzystać – mówił Łukasz Wicher, rener KS-u. - Rychlewicz zdobył gola głową, co dawno mu się nie udało, ale zmarnował jedenastkę, które wykonuje skutecznie. Remis nikogo nie krzywdzi.
KS Krapkowice - Agroplon Głuszyna 1-1 (1-0)
1-0 Rychlewicz - 43., 1-1 Żehaluk - 82.
Krapkowice: Pasdzior - K. Pindral, Brzozowski, Kalabaj, Szymański – Rychlewicz (90. J. Pindral), Niespodziński, Jakwert (83. Steczek), Matuszek (76. Sobota) - Karwot (46. Juszczak), Dahms. Trener Łukasz Wicher.
Agroplon: Rozmus – Jarema (52. Mania), Żehaluk, Rygiel, Tistek - Surowiak, Sobczak, Reisch - Wrześniewski, Mikulski, Słupianek (65. Gacmaga). Trener Andrzej Moskal.
Sędziował Tomasz Okaj (Kluczbork).
Żółte kartki: Rychlewicz, Kalabaj, Szymański.
Widzów 120.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?