Od początku meczu Polonia miała przewagę, prowadziła ataki, a jej piłkarze dochodzili do pozycji strzeleckich. Cóż z tego skoro tylko w 57. min zdołali pokonać rozgrywającego dobre zawody Żurawskiego. Wówczas dalekie wybicie od bramkarza przejął Lepak, odegrał do Szeląga, a ten trafił do siatki.
- Wiedzieliśmy, że Polonia w ten sposób zdobywa bramki i mam pretensje do zespołu, że stracił czujność i do kilku takich sytuacji dopuścił – powiedział Grzegorz Świerczek, rener Kup. - Z drugiej strony straciliśmy tylko jedną bramkę i wyrównaliśmy z niczego, więc musimy się cieszyć z punktu.
Zapewnił go gospodarzom duet Sobczak – Pudełko. Ten pierwszy dośrodkował na dalszy słupek, a kiedy wszyscy spodziewali się, że piłka opuści boisko doszedł do niej Pudełko i jakoś skierował do siatki.
- Taka jest piłka: nie dasz dostaniesz – skwitował Zbigniew Wandas, szkoleniowiec gości. - Zamiast pewnie sięgnąć po trzy punkty, mamy jeden i jest rozczarowanie.
Przyjezdnym okazji ku temu, aby rozstrzygnąć mecz przed i po golu dla Kup nie brakowało. Dwie okazje sam na sam z bramkarzem zmarnował Lepak, niewiele zabrakło do szczęścia Hejdakowi i Kotrysowi, a najlepszą szansę zaprzepaścił Mroziński. Tymczasem miejscowi zdołali oddać jeszcze jeden celny strzał, ale Koczanowski posłał piłkę wprost w P. Kowalczyka.
To Kup miało jednak piłkę meczową. W 85. min obrońcy uciekł Gryl, ale w strzał włożył za dużo siły i przeniósł futbolówkę nad poprzeczką.
Kup - Polonia Nysa 1-1 (0-0)
0-1 Szeląg - 57., 1-1 Pudełko - 76.
Kup: Żurawski - Dobrzyński, Warzyc, Stręk, Wiśniewski - Szymków (65. Pudełko), Moschner, Marcinów, Sobczak, Koczanowski (65. Gryl) - Szypuła (90. Łebski). Trener Grzegorz Świerczek.
Polonia: P. Kowalczyk - Szyszka, Hejdak, T. Kowalczyk, Stasiak - Kotrys (59. Głogowski), Majerski (80. Pisula), Szeląg, Bobiński, Mroziński - Lepak. Trener Zbigniew Wandas.
Sędziował Bartosz Prochera (Kędzierzyn-Koźle).
Żółte kartki: Marcinów - Hejdak.
Widzów 50.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?