4 liga piłkarska: MKS Gogolin – LZS Kup 2-1

Sławomir Jakubowski
Sławomir Jakubowski
W błękitnej koszulce bohater spotkania Kamil Szampera
W błękitnej koszulce bohater spotkania Kamil Szampera Sławomir Jakubowski
Gogolin przedłużył swoją serię w wiosennej rundzie do czterech zwycięstw.

Pierwsza część gry upłynęła przy minimalnej przewadze miejscowych, którzy częściej utrzymywali się przy piłce i stworzyli więcej sytuacji podbramkowych. Najlepszą okazję zmarnował w 20 min Bartosz Kaczmarek, który z ostrego kąta lobował wychodzącego z bramki Filipa Żurawskiego, ale minimalnie chybił.

Przyjezdni wyszli na prowadzenie w 59 min. Po składnej akcji sam na sam z bramkarzem znalazł się Paweł Grabowiecki. Jego uderzenie trafiło w poprzeczkę, ale odbitą piłkę do siatki wpakował stający tuż przed bramką Arkadiusz Fluder.

Chwilę później miejscowi mieli idealną sytuację do wyrównania, gdyż wywalczyli rzut karny. Jego niefortunnym wykonawcą okazał się weteran Mariusz Kapłon, który uderzył obok prawego słupka. Wreszcie przyszła 84 min, w której nastąpił nokaut przyjezdnych. Do wyrównania doprowadził Kamil Szampera, który wykończył akcję Kaczmarka. – Miałem dwa metry do bramki i tylko dostawiłem nogę – utrzymywał K. Szampera. – Z dwóch metrów to się nie kalkuluje, tylko uderza na bramkę.

Nie minęło kilkanaście sekund a rudowłosy pomocnik miejscowych zanotował asystę. – Byłem przekonany, że po straconej bramce gracze z Kup ruszą po wygraną i wrzucą piłkę w nasze pole karne – przyznał K. Szampera. – O dziwo zagrali jednak do tyłu. Pobiegłem do obrońcy, który próbował wybijać piłkę i nastawiłem nogę. Trafił w moją nogę, a piłka odbiła się wpadając idealnie w mój tor biegu. Ruszyłem na bramkę, ale usłyszałem Tomka Schcichtę, jak mnie woła. Zagrałem do niego, a on miał już klarowną okazje do zdobycia bramki.

Schichta nie miał najmniejszych problemów ze skierowaniem piłki do siatki. Po takim nokaucie przyjezdni już się nie podnieśli. Ze spuszczonymi głowami opuszczali boisko, a piłkarze MKS- u odtańczyli na murawie taniec zwycięstwa.

MKS Gogolin – LZS Kup 2-1 (0-0)

0-1 Fluder – 59., 1-1 K. Szampera – 84., 2-1 Schichta – 84.

Gogolin: Nikołajczyk – Wymysłowski, Dyczek, Ofiera, Czabanowski (80. Szydłowski) – Kaczmarek (88. Sobek), Kapłon, Prefeta, K. Szampera, Kocoń (66. Rusin) – Schichta (90. Botta). Trener Adrian Pajączkowski

Kup: Żurawski – Dobrzyński, Warzyc, Wiśniewski, Koczanowski – Szymków, Moschner, Stręk, Grabowiecki (88. Pudełko), Fluder (66. Marcinów) – Gryl (78. Bieniek). Trener Grzegorz Świerczek

Sędziował: Michał Mazurek (Opole).
Żółte kartki: Kocoń, Kapłon, Prefeta, Rusin – Wiśniewski.
Widzów 70.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska