4 liga piłkarska. Pogoń Prudnik - OKS Olesno 3-2

Tym samym piłkarze Pogoni mieli znacznie więcej powodów do radości niż w poprzedni weekend, kiedy to, również u siebie, przegrali 0-1 ze Startem Namysłów.

Potyczka z oleską ekipą, która przez całą rundę jesienną gra na wyjazdach, również jednak nie zaczęła się po myśli prudniczan. W 41. minucie, pięknym strzałem z rzutu wolnego, prowadzenie OKS-owi dał bowiem Mateusz Jeziorowski.

Na to trafienie gospodarze zdołali jednak bardzo szybko odpowiedzieć, bo tuż przed zejściem na przerwę wyrównał Marcin Rudzki.

- Moim zdaniem to był kluczowy moment meczu - zaznaczał Paweł Walaszczyk, trener Pogoni. - Szybko się pozbieraliśmy i powróciliśmy do prowadzenia wyrównanej gry, jaka miała miejsce przez większość spotkania.

W drugiej odsłonie rzeczywiście długo było niezwykle trudno przewidzieć, którą z drużyn rozstrzygnie potyczkę na swoją korzyść. Zarówno Pogoń, jak i OKS miały szanse na objęcie prowadzenia, aż w końcu na 2-1 trafili miejscowi. W 76. minucie błąd defensywy gości bezlitośnie wykorzystał Arthur Gradin. A kiedy chwilę później kolejnego gola dołożył Guilherme, stało się praktycznie jasne, że trzy „oczka” zostaną w Prudniku. Kontaktowe trafienie Andrzeja Krzymińskiego w doliczonym czasie gry na niewiele się już zdało.

- Musimy walczyć do końca, ale trzeba sobie jasno powiedzieć, że za nami bardzo słaba runda - smucił się Adam Kutynia, kierownik OKS-u. - W rundzie jesiennej przed nami jeszcze boje z Polonią Nysa i Po-Ra-Wiem Większyce. A w nich o powiększenie punktowego dorobku będzie nam bardzo trudno.

Pogoń Prudnik - OKS Olesno 3-2 (1-1)
Bramki: 0-1 Jeziorowski - 41. 1-1 Rudzki - 45., 2-1 Arthur - 76., 3-1 Guilherme - 85., 3-2 - Krzymiński 90.
Pogoń: Roskosz - Kawala (80. Isalski), Butor, Strząbała, Piskorz - Mięczakowski, Idzi - Arthur, Rudzki, Son (60. Bajorek) - Guilherme.
OKS: Sładek - Flak, Ficek, Świerc, Jeziorowski - Hober, Skowronek, Krzymiński, Huć, Jaroń - Jasina.
Żółte kartki: Kawala, Rudzki - Jaroń, Skowronek.