W pierwszej połowie goście mieli trzy szybkie akcje, a najlepszą okazję na bramkę miał Mikulski, który uderzał z piątego metra, ale wprost w Czarneckiego. Miejscowi odpowiedzieli rzutem wolnym Dembińskiego, po którym główkował Strząbała, a na drodze piłki stanęła poprzeczka.
- Przed przerwą mieliśmy inicjatywę, rywal próbował się odgryzać, ale to my powinniśmy prowadzić – utrzymywał Andrzej Moskal, trener gości. - Trzy akcje zapowiadały się groźnie, ale brakło wykończenia. Tymczasem rywal grał prostymi środkami.
Przyjezdnym udało się cel osiągnąć dopiero po przerwie i to już w pierwszej akcji. Wrześniewski przejął piłkę na środku boiska i z lewej strony zagrał przekątną piłkę. Dogonił ją Reisch i bez namysłu, ładnym strzałem pokonał Czarneckiego. Od tego momentu Starowice były w natarciu. Jego zawodnicy próbowali różnych rozwiązań, ale pudłowali, bądź źle dogrywali, a na koniec na posterunku był bramkarz Agroplonu.
Sytuacji nie zmieniła czerwona kartka dla Kruka w 70. min (w konsekwencji dwóch żółtych), gdyż miejscowi nie zamierzali rezygnować z doprowadzenia do remisu. Agroplon się bronił, trochę nerwów wywołało zmienione ustawienie, gdyż dwóch piłkarzy nabawiło się kontuzji i musieli zejść z boiska. Napór rywala został odparty, a w doliczonym czasie goście zadali decydujący cios. Tistek przedarł się lewą stroną zagrał do Wojtasika, a ten strzelił z 25 metra i pokonał bramkarza.
- Wynik nie jest zadowalający, w drugiej połowie mieliśmy inicjatywę i nie zmieniła nawet tego czerwona kartka – ocenił Waldemar Sierakowski ze Starowic. - Kreowaliśmy sytuacje bramkowe, niestety skuteczność nie jest naszą mocną stroną.
Starowice - Agroplon Głuszyna 0-2 (0-0)
0-1 Reisch - 47., 0-2 Wojtasik - 90.
Starowice: Czarnecki - Kruk, Cichocki, Strząbała, Ptak (83. Papuga) - Bajor, Dembiński (78. Sacha), Szpak, Łoziński (55. Poważny)- Paciorek (55. Bonar) - Szpala. Trener Waldemar Sierakowski.
Agroplon: Rozmus – Wrześniewski (58. Tistek), Surowiak, Rygiel, Jarema - Gacmaga (62. Wojtasik), Sobczak, Reisch - Słupianek (56. Sibiński), Jaworski,Mikulski. Trener Andrzej Moskal.
Sędziował Łukasz Pytlik (Nysa).
Żółte kartki: Kruk, Szpak, Strząbała – Jarema.
Czerwone kartki: Kruk (70., druga żółta), Strząbała (90., druga żółta).
Widzów 120.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?