Alarm dla hodowców drobiu! Ptasia grypa znów przyleciała

Ewa Bilicka
Wirus tej choroby wykryto ostatnio u dzikiego ptactwa w Niemczech i Polsce. Opolscy inspektorzy weterynarii zalecają hodowcom drobiu i gołębi szczególną ostrożność.

 

Wirus ptasiej grypy krąży po Europie, a w Polsce w listopadzie potwierdzono jego obecność u padłych dzikich ptaków, które znaleziono w Zachodniopomorskiem.

 

Określenie “ ptasia grypa” dotyczy choroby u ludzi, którzy zarazili się wirusem wysoce zjadliwej grypy ptaków.

Podtyp H5N8, z którym obecnie mamy do czynienia, jak dotychczas nie przenosił się na człowieka.

 

Nie znaczy to, że nie ma zagrożenia.

Główny Lekarz Weterynarii wydał zalecenia dla hodowców drobiu, wymienia w nim szereg zasad, których przestrzeganie powinno uchronić ptactwo przed zakażeniem wirusem od ptaków dzikich.

 

I tak m.in. drób winien być karmiony w pomieszczeniach zamkniętych, jeśli jest wypuszczany - to tylko tam, gdzie za sprawą ogrodzenia i zadaszenia jest izolowany od innych ptaków.

Dotyczy to także ptaków z tzw. wolnego chowu.

Czyli lepiej, żeby „szczęśliwa” kurka nie spacerowała po wsi.

 

Jak informuje Zofia Batorczak z Wojewódzkiego Inspektoratu Weterynarii w Opolu,wzmożono kontrole produktów i ptaków sprowadzanych do Polski, szczególnie z krajów, gdzie stwierdzono przypadki grypy u ptaków (m.in. w Niemczech, Danii, Szwajcarii, Francji).

- W listopadzie sprawdziliśmy 8 przesyłek jaj wylęgowych oraz 6 przesyłek piskląt jednodniowych - mówi Zofia Batorczak - Wszystkie były prawidłowe. Podobnie dobrze wypadła kontrola w jednym z gospodarstw drobiarskich.

 

Powiatowy lekarz weterynarii z Namysłowa, Andrzej Malawski dodaje: - Zarówno drób przed ubojem, jak i mięso po uboju kury są badane, także pod względem obecności wirusa ptasiej grypy.

Pismo GLW dotyczy także hodowców gołębi: zaleca się, aby nie wypuszczali oni ptaków na oblatywanie.

- Zimą i tak staramy się tego nie robić z uwagi na zagrożenie ze strony jastrzębi gołębiarzy, których jest teraz dużo - mówi Jan Matys, prezes opolskiego okręgu Polskiego Związku Hodowców Gołębi Pocztowych.

 

Nie wolno też dotykać znalezionych martwych ptaków.

Przypomnijmy, że wirus ptasiej grypy ginie w trakcie obróbki cieplnej (około 70 stopni Celsjusza).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska