Archeolodzy przekopią Koźle

Tomasz Kapica
Tomasz Kapica
Kamil Kołodziej, jeden z mieszkańców przyznaje, że warto sprawdzić, co kryje się na terenie Starego Miasta w Koźlu.
Kamil Kołodziej, jeden z mieszkańców przyznaje, że warto sprawdzić, co kryje się na terenie Starego Miasta w Koźlu.
Naukowcy będą szukać pozostałości twierdzy i piastowskiego grodu. Badania mają ruszyć już za trzy miesiące. Potem powstanie tu ścieżka turystyczno-edukacyjna.

Koźle ma wspaniałą i ciekawą historię, którą warto poznać - przekonuje Romuald Żabicki, historyk amator z Kędzierzyna-Koźla, który na własną rękę badał dzieje grodu. Teraz chcą się za to wziąć także naukowcy z Instytutu Historii Uniwersytetu Opolskiego.

- Jest już porozumienie pomiędzy gminą a uczelnią w tej sprawie. Naukowcy będą mieć wyłączność do prowadzenia badań archeologicznych na terenie Starego Miasta - informuje Adam Lecibil, rzecznik prasowy kozielskiego magistratu.

Sprawa badań była jednym z tematów konferencji historycznej, która niedawno odbyła się w filii Wojewódzkiej Biblioteki Pedagogicznej.

- Chcielibyśmy odnaleźć piastowski gród - mówi dr Magdalena Przysiężna-Pizarska z Instytutu Historii Uniwersytetu Opolskiego. Prace archeologiczne mają ruszyć w przyszłym roku. Oprócz poszukiwań zamku, będą się też skupiały na pozostałościach twierdzy.

- Możemy się po nich spodziewać dosłownie wszystkiego. Liczymy, że uda się odnaleźć dawne elementy uzbrojenia, ubioru żołnierskiego czy też monety - zaznacza historyk Robert Słota, na co dzień pracownik Urzędu Miasta w Kędzierzynie-Koźlu.

Historycy chcą spenetrować m.in. te miejsca, gdzie przed laty znajdowała się twierdzowa szubiennica

Archeolodzy, którzy prawdopodobnie na trzy miesiące rozstawią swe stanowiska, mają zamiar spenetrować m. in. te miejsce, gdzie przed laty znajdowała się twierdzowa szubienica.

- Dlatego bardzo możliwe, że natrafimy na ludzkie szczątki - dodaje Robert Słota.

Dzięki takim odkryciom będzie można ustalić m. in. to, jakie choroby trapiły ówczesnych mieszkańców Koźla.

Jak zaznacza rzecznik urzędu miasta Adam Lecibil, teren, gdzie obecnie znajdują się pozostałości kozielskiej twierdzy, nie był jeszcze nigdy przedmiotem badań archeologicznych.

- Po raz pierwszy tak duże przedsięwzięcie zostanie zrealizowane w naszym mieście - podkreśla.
Cała operacja będzie służyła utworzeniu turystycznej ścieżki edukacyjnej. Pieniądze na ten cel gmina pozyska z funduszy unijnych.

Na trasie ścieżki znajdzie się m. in. podzamcze, czyli zabytkowy budynek z XVI wieku przy ul. Kraszewskiego. Obiekt ten jest obecnie w fatalnym stanie technicznym. Władze miasta przez kilka lat bezskutecznie szukały inwestora. Promyk nadziei, że uda mu się przywrócić dawny blask, dali przedsiębiorcy z Wysp Brytyjskich. Dwa i pół roku temu przekonywali o zamiarach kupna lub dzierżawy podzamcza i utworzenia w nim hotelu bądź centrum konferencyjnego.Skończyło się jednak tylko na zapowiedziach, chociaż urząd miasta wspólnie z konserwatorem zabytków przygotowali nawet koncepcję remontu podzamcza.

Jednocześnie gmina będzie inwestowała w utworzenie muzeum samorządowego, na siedzibę którego wybrano podziemia kompleksu zamkowego. Na ten cel potrzeba co najmniej dwóch milionów złotych. Pierwsze prace już ruszyły.

Mieszkańcy przekonują, że warto odkryć stare karty kozielskiej historii.

- To fantastyczne móc się dowiedzieć, co robili nasi przodkowie, jak żyli, jakie mieli problemy. I jeśli potem jeszcze będzie można to ciekawie opowiedzieć za pomocą ścieżki edukacyjnej, to jest to kapitalny pomysł - podkreśla Kamil Kołodziej, jeden z mieszkańców Koźla.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska