Arcybiskup Alfons Nossol skończył 91 lat. Od 2009 roku emerytowany biskup opolski przebywa w Kamieniu Śląskim

Marcin Żukowski
Marcin Żukowski
Na co dzień abp Alfons Nossol przebywa w Kamieniu Śląskim.
Na co dzień abp Alfons Nossol przebywa w Kamieniu Śląskim. Archiwum
Abp Alfons Nossol przez 32 lata kierował diecezją opolską. W swoim życiu poświęcał się m.in. pracy naukowej i budowie Kościoła opolskiego. We wtorek 8 sierpnia emerytowany biskup opolski skończył 91 lat.

Alfons Nossol urodził się w 8 sierpnia 1932 w Brożcu pod Walcami w religijnej śląskiej rodzinie Alfonsa i Jadwigi (z domu Burczyk) Nossolów. Miał siedmioro rodzeństwa.

W latach 1948–1952 kształcił się w gimnazjum Carolinum w Nysie, a następnie pozostał w tym mieście, aby odbyć studia filozoficzno-teologiczne w Wyższym Seminarium Duchownym Śląska Opolskiego.

Święcenia kapłańskie przyjął 23 czerwca 1957 roku z rąk biskupa Franciszka Jopa w katedrze w Opolu. Kontynuował studia teologiczne na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim zdobywając kolejno tytułu magistra (1959), doktora (1961) i doktora habilitowanego (1976). Tytuł profesora nadzwyczajnego otrzymał w 1982 roku, a sześć lata później został profesorem zwyczajnym teologii dogmatycznej i ekumenicznej.

Wieloletnia działalność Alfonsa Nossola została doceniona nadaniem tytułów doktora honoris causa kilku uczelni europejskich: Uniwersytetów w Monastyrze, Moguncji, Opolu, Bambergu i Ołomuńcu oraz Chrześcijańskiej Akademii Teologicznej w Warszawie.

W 1977 roku Alfons Nossol został mianowany biskupem diecezjalnym diecezji opolskiej.

Ponoć nie miał być z tego powodu zadowolony, wolał realizować się w sferze naukowej, ale zgodził się z argumentem Prymasa Wyszyńskiego, że „papieżowi się nie odmawia”.

Święcenia biskupie przyjął 17 sierpnia 1977 roku z rąk Prymasa Polski kard. Stefana Wyszyńskiego przy współudziale abp. Henryka Gulbinowicza i bp. Antoniego Adamiuka. Jako swoje zawołanie przyjął hasło Veritatem facere in caritate (czynić prawdę w miłości). Do dziś w Kościele opolskim jest wiele śladów jego pracy.

W 1977 roku założył Diecezjalny Instytut Teologiczno-Pastoralny w Opolu, będący filię Wydziału Teologicznego Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. Po powstaniu Uniwersytetu Opolskiego w 1994 roku Instytut przekształcono w Wydział Teologiczny, a biskup sprawował funkcję wielkiego kanclerza. Trzy lata później przeniósł Wyższe Seminarium Duchowne z Nysy do Opola.

Podczas II podróży apostolskiej Jana Pawła II do Polski Alfons Nossol gościł papieża na Górze Świętej Anny.

W 1984 założył diecezjalne Radio Góra Św. Anny (później przemianowane na Radio Plus Opole, a obecnie Radio Doxa). W 1990 roku reaktywował diecezjalny oddział Caritas. Ponadto utworzył Muzeum i Archiwum Diecezjalne oraz Diecezjalny Dom Księży Emerytów w Opolu. Ustanowił także radę kapłańską i radę duszpasterską.

Zainicjował symboliczne wydarzenia w relacjach polsko-niemieckich. W 1989 roku przywrócił msze święte sprawowane w języku niemieckim w opolskich miejscowościach zamieszkałych przez tę mniejszość. Podczas odprawionej z jego inicjatywy w 1989 roku w Krzyżowej Mszy świętej, zwanej Mszą Pojednania, premier Tadeusz Mazowiecki i kanclerz Helmut Kohl przekazali sobie znak pokoju.

W 1999 został wyniesiony przez Jana Pawła II do godności arcybiskupa ad personam. W 2009 abp Alfons Nossol złożył na ręce papieża Benedykta XVI rezygnację z kierowania diecezją opolską. Był ostatnim czynnym biskupem diecezjalnym w Polsce mianowanym przez papieża Pawła VI. Kapłańską emeryturę spędza w Kamieniu Śląskim.

Rok temu kapłan obchodził 90. urodziny. Jubileusz biskupa seniora diecezji opolskiej został uczczony dwoma koncertami muzyki klasycznej. Dla emerytowanego kapłana koncertowali wykładowcy 32. Międzynarodowego Kursu Muzycznego w Opolu. W sali balowej Pałacu w Kamieniu Śląskim i w kościele św. Sebastiana w Opolu wybrzmiały utwory m.in. Bacha i Vivaldiego.

od 12 lat
Wideo

Szymon Hołownia ma duże ego, większe ma tylko Lech Wałęsa

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 6

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

W
Wanda
9 sierpnia, 14:08, lerka:

Życzę mu dalszego zdrowia i długich lat życia ale po polsku nie nauczył się mówić.

Frelko on nie musi mówić po polsku , bo on podobnie jak MY jesteśmy u siebie na Śląsku . Grüß Gott Herr Nossol.

P
Przedsiębiorca
10 sierpnia, 6:32, LoL:

Ja, zresztą jak i każdemu człowiekowi życzę mu dużo zdrowia. Dlaczego natomiast NTO pisze tylko o nim? Wielu ludzi obchodzi urodziny. Dlaczego nic o innych?

Dlatego, że biskup Nossol ma ogromne zasługi dla regionu opolskiego. Warto najpierw doczytać a potem niepoważnie pytać.

L
LoL
Ja, zresztą jak i każdemu człowiekowi życzę mu dużo zdrowia. Dlaczego natomiast NTO pisze tylko o nim? Wielu ludzi obchodzi urodziny. Dlaczego nic o innych?
G
Gość
W życiu się nie narobił, całe życie obsługiwany jak hrabia to i dożył 91.
S
St St
9 sierpnia, 14:08, lerka:

Życzę mu dalszego zdrowia i długich lat życia ale po polsku nie nauczył się mówić.

Wielokrotnie miałem przyjemność słuchać wypowiedzi księdza Nossola, i mogę powiedzieć, że z całą pewnością jest wspaniały erudyta pięknie mówiący po polsku. Czasem wtrąca coś w gwarze śląskiej, także pięknej. Jak słyszę taki tekst, że "nie nauczyłam się mówić po polsku" to przypominają mi się czasy za komuny kiedy ślązacy to byli prawie Niemcy. Na szczęście te czasy słusznie minęły. lerka o udź się, mamy dzisiaj a nie wczoraj.

l
lerka
Życzę mu dalszego zdrowia i długich lat życia ale po polsku nie nauczył się mówić.
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska