Awantura na sesji sejmiku o pieniądze na bazy do Euro 2012

fot. Archiwum
- Chciałabym się pozbyć wrażenia, że podział tych pieniędzy nie był polityczny - stwierdziła Apolonia Klepacz (SLD), szefowa komisji rewizyjnej.
- Chciałabym się pozbyć wrażenia, że podział tych pieniędzy nie był polityczny - stwierdziła Apolonia Klepacz (SLD), szefowa komisji rewizyjnej. fot. Archiwum
Opozycyjni radni sejmiku województwa z PiS i SLD oskarżają zarząd o podział pieniędzy według kryteriów politycznych. Szefowa komisji rewizyjnej zapowiada kontrolę.

- Żałuję, że żaden z członków zarządu województwa nie pochodzi z Brzegu, jak ja, bo wtedy na pewno brzeski projekt dostałby dofinansowanie - ironizował na wtorkowej sesji sejmiku Dariusz Byczkowski z PiS. - To rwanie pieniędzy tam, gdzie formacje rządzące chcą zatrzymać lub zdobyć wyborców. W takim razie Brzeg najlepiej odkroić od Opolszczyzny i przestać czarować, że coś się dla niego robi.

- Zupełnie nie rozumiem klucza, według którego rozdzielono dofinansowanie - mówiła też radna Jolanta Malinowska z drugiego klubu PiS. - Dlaczego Brzeg, który w klasyfikacji ekspertów był na ósmym miejscu wyprzedziło Opole, które specjaliści sklasyfikowali na miejscu siedemnastym?

Opozycyjnym radnym z PiS wtórowało tez SLD.

- Chciałabym się pozbyć wrażenia, że podział tych pieniędzy nie był polityczny - stwierdziła Apolonia Klepacz. - Dlatego będę wnioskować, by komisja rewizyjna sejmiku, której szefuję, przeanalizowała wnikliwie procedurę podziału dotacji.
Szefowa klubu SLD twierdzi, że jeśli komisja zgodzi się na taką analizę, to na sesji lutowej mogłaby przedstawić wnioski ze swojej pracy.

- Chciałabym znaleźć odpowiedzi na pytania: kto i na podstawie jakich kryteriów rozdzielił te pieniądze, czy zarząd mógł zmieniać kolejność na liście, czy decyzje były podejmowane bezstronnie - zapowiada Klepacz.

- Przede wszystkim to nie był konkurs na bazy pobytowe pod Euro 2012, tylko na usługi turystyczne i rekreacyjno-sportowe - odpowiadał na pytania marszałek Józef Sebesta. - Wybudowanie baz pobytowych dla którejś z reprezentacji wpisaliśmy w ten konkurs.
Marszałek tłumaczył, że aby mieć szansę na ściągnięcie drużyny, Opolszczyzna musi mieć dwa ośrodki pobytowe.

- Gdybyśmy dofinansowali projekt Brzegu, to wykorzystałby on połowę pieniędzy. Na niewiele więcej by starczyło - tłumaczył Sebesta. - A trzeba przecież myśleć perspektywicznie. Tak duże centrum musi być zagospodarowane po Euro 2012. W Kluczborku, który jest mocnym ośrodkiem sportowym, i Opolu - 130-tysięcznej stolicy województwa, szanse na to są największe. Dlatego zmieniliśmy kolejność na liście projektów. No i dlatego, że za rozdział środków unijnych ostatecznie odpowiada właśnie zarząd.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska