– Zdecydowaliśmy zostać tutaj razem z rodziną, ponieważ czujemy, że Kędzierzyn-Koźle stał się naszym drugim domem - powiedział Benjamin Toniutti dla oficjalnej strony klubowej. - Jestem zawodnikiem, który lubi walczyć o najwyższe cele, sięgając po kolejne trofea i tytuły i czuję, że ZAKSA chce tego samego. Dlatego też chciałbym, abyśmy razem spróbowali kontynuować tę drogę.
Obecnie francuski rozgrywający rozgrywa już swój piąty sezon w barwach kędzierzynian. Odkąd trafił do ZAKSY w 2015 roku, drużyna osiąga od tego czasu regularne sukcesy. Trzykrotnie wywalczył z nią mistrzostwo Polski. Do tego dołożył dwa triumfy w Pucharze Polski oraz krajowy Superpuchar, po który ekipa z Kędzierzyna-Koźla sięgnęła na początku tego sezonu. Od pierwszych chwil pobytu na Opolszczyźnie potwierdzał, że nie bez powodu uznawany jest za jednego z najlepszych rozgrywających na świecie.
- Fakt, że tak klasowy zawodnik jak Ben również w kolejnym sezonie chce być z ZAKSĄ jest potwierdzeniem tego, że nasza droga budowania jakości, systematyczności i wiarygodności klubu, którą zmierzamy od kilku lat przynosi efekty - skomentował dla zaksa.pl Sebastian Świderski, prezes Grupy Azoty ZAKSA.
W najbliższych dniach sztab szkoleniowy kędzierzyńskiego klubu będzie musiał jednak poradzić sobie bez Toniuttiego, ponieważ na początku 2020 roku, w dniach 5-10 stycznia, będzie on walczyć z reprezentacją Francji o awans na igrzyska olimpijskie w Tokio. Wraz z kolegami czeka go morderczy turniej w Berlinie, ponieważ z ośmiu drużyn biorących w nim udział przepustkę wywalczy tylko jedna. A to zarazem ostatnia szansa, by zapewnić sobie promocję na najważniejszą sportową imprezę czterolecia.
Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?