Dziś Iga Świątek wszyła na kort, by dokończyć sobotnią rywalizację z Belgijką Yaniną Wickmayer. Ze względu na późną porę mecz półfinałowy turnieju BNP Paribas został przerwany i wznowiony w sobotnie popołudnie.
Zwycięstwo po sześciu piłkach meczowych
Przed wznowienie w lepszej sytuacji była czterokrotna triumfatorka Wielkiego Szlema, gdyż wygrała pierwsza partię 6:4. Gra rozpoczęła się od stanu 5:5 w drugim secie. Niżej rozstawiona zawodniczka rozpoczęła od zwycięstwa przy swoim podaniu. Polka odpowiedziała tym samym sięgając po serwis. W tie-breaku Polka po zaciętym boju, wykorzystała szóstą piłkę meczową w tym meczu. Drugi set zakończył się wynikiem 7:6 (8-6).
Finał odbędzie za około godzinę po zakończonym meczu. Wszystko zależy od samopoczucia Polki. Rywalką Niemka Laura Siegemund.
Ciemność przerwała półfinał
W piątek liderka światowego rankingu mierzyła się ze 109. zawodniczką rankingu WTA Wickmayer. Pierwszy set skończył się pewnym zwycięstwem Polki 6:1. Co ciekawe gema straciła przy własnym serwisie. Świątek grała pewnie dyktując warunki na warszawskich kortach twardych. Kibice zgromadzeni na obiekcie Legii byli zachwyceni postawą Polki.
Jak mówi stare porzekadło nic nie trwa więcej. Przy stanie 5:2 w drugim secie, Polka obniżyła poziom swojej gry. Natomiast na wyższe obroty wzniosła się Yanina Wickmayer. Od stanu 5:2 odrobiła trzy gemy. W dziewiątym nie potrafiła wykorzystać, aż trzech piłek meczowych.
W trakcie dziesiątego gema zadecydowano o przerwaniu starcia z powodu późnej pory dnia (mecze rozgrywane przy świetle naturalnym).
Po finale singla na kort wyjdą polskie deblistki Katarzyna Piter i Weronika Falkowska, które zagrają o tytuł w grze podwójnej. Przeciwniczkami gospodyń turnieju Brytyjka Heather Watson i Wickmayer.
Szeremeta odrzuciła pół miliona
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?