W jakim kierunku powinna rozwijać się gmina Strzeleczki w latach 2014-2018?
Bronisław Kurpiela (Mniejszość Niemiecka): - Cztery punkty. Najważniejszy to kontynuacja budowy kanalizacji. Punkt drugi to utrzymanie całej infrastruktury w gminie włącznie ze szkołami i przedszkolami w niezmienionym stanie. Punkt trzeci: droga 409 musi być wyremontowana, żeby można było dojechać porządną drogą choćby do pałacu w Mosznej. Ostatni punkt to polityka senioralna - zawiązanie porozumienia z przyszłym właścicielem domu seniora na bazie "Amazonki" w Mosznej, by mógł tam powstać ośrodek dla osób starszych.
Marek Pietruszka (Komitet Wyborczy Marka Pietruszki): Trzeba kontynuować rozbudowę kanalizacji, ale równie ważne jest pozyskanie nowych terenów inwestycyjnych w Mosznej i sprowadzenie tutaj nowych firm. Bo jeżeli nie będzie miejsc pracy, to ludzie wyjadą. Pojawił się także pomysł zawiązania umowy między gminą Krapkowice i Strzeleczki, by wspólnie doprowadzić do budowy zjazdu autostradowego w Przysieczy. Wtedy możemy odciążyć drogę krajową nr 45 i wojewódzką nr 409.
W jakiej kolejności gmina powinna kanalizować swoje wsie? Czy budowa idzie w dobrym tempie?
B.K.: W tej chwili kończymy pierwszy etap budowy kanalizacji Dobra-Strzeleczki. Podpisana jest umowa na Łowkowice i Komorniki. Priorytetem w budowie kanalizacji powinna być objęta Moszna z racji turystycznego charakteru. Ale w tej sprawie jeszcze w przyszłym roku fachowcy będą tworzyć koncepcję budowy sieci sanitarnej. To oni ustalą, w jakiej kolejności będzie ona budowana.
M.P.: Gminy porównywalne do naszej zostały skanalizowane już jakieś 10 lat temu. Jeszcze trochę i będziemy się cieszyć, że mamy prąd.
B.K.: Strzeleczki mogły mieć już wcześniej kanalizację w ramach związku "Trias Opolski", ale Platforma Obywatelska, z której się wywodzi pan Marek Pietruszka doprowadziła do tego, że gmina Strzeleczki została wyeliminowana.
M.P.: Ale gminy takie, jak np. Ujazd i Izbicko dawno poradziły sobie z budową kanalizacji.
Czy gmina Strzeleczki ma potencjał, żeby przyciągnąć do siebie nowych inwestorów?
M.P.: Główne tereny inwestycyjne znajdują się w pobliżu Dobrej. Trzeba je solidnie uzbroić, żeby ściągnąć do siebie inwestorów. Mam wrażenie, że gmina w ostatnich latach zaniedbywała tę kwestię. To zadaniem wójta jest to, żeby znaleźć inwestorów. Nie wystarczy wbić tabliczkę z informacją, że tutaj są wolne tereny.
B.K.: A co pan, panie Pietruszka zrobił jako powiatowy radny, żeby pomóc w przyciągnięciu inwestorów. Nie przypominam sobie, żeby pan pojawił się na sesji i ogłosił "panie wójcie mam inwestora". Firmy przychodzą do konkretnej gminy nie dlatego, że lubią wójta, a dlatego, że pasuje im rachunek ekonomiczny. Wójt nie jest łowcą inwestorów.
Znajdujące się na terenie gminy zabytkowe pałace np. w Dobrej i Kujawach są w złym
stanie. Co może zrobić gmina, by zmobilizować właścicieli do ich remontu?
M.P.: Pałacyk w Kujawach został sprzedany przez gminę jakieś 20 lat temu. Ktoś to kupił, trzyma, a obiekt niestety niszczeje. Wynika to z wysokich kosztów inwestycji. Dla przykładu rewitalizacja pałacu w Dobrej wraz z parkiem szacowana jest na 20 milionów dolarów. Żadna z osób fizycznych tyle nie zainwestuje. Być może trzeba znaleźć dużą firmę, która zechciałaby objąć zabytek patronatem i go wyremontować np. Cementownię Górażdże.
B.K.: Na pewno gmina może rozmawiać z właścicielami obiektów i przekonywać ich do tego, żeby inwestowali.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?