Była szefowa prokuratury w Namysłowie skazana

Marek Świercz
Danuta G. jest winna oszustwa i poświadczenia nieprawdy w dokumentach - uznał Sąd Rejonowy w Lublińcu i skazał ją na rok więzienia w zawieszeniu na dwa lata i 3 tysiące złotych grzywny. Wyrok nie jest prawomocny.

Sprawa, którą osądził przewodniczący wydziału karnego sądu w Lublińcu Marcin Buzdygan, to tylko jeden z wątków afery w namysłowskim ośrodku zamiejscowym Prokuratury Rejonowej w Kluczborku.

Akt oskarżenia sporządzony przez Prokuraturę Okręgową w Świdnicy, której przekazano prowadzenie śledztwa, dotyczył wyłudzenia 960 złotych z zakładowego funduszu świadczeń socjalnych opolskiej prokuratury. Do przestępstw miało dochodzić w trzech kolejnych latach: 2003, 2004 i 2005.

Pieniądze, po około 300 złotych co roku, miały być wydane na imprezy integracyjne dla pracowników prokuratury. Przedstawione do rozliczenia faktury wzbudziły jednak czujność Prokuratury Okręgowej w Opolu. Zarządzona kontrola wewnętrzna wykazała, że doszło do nieprawidłowości.

Przypomnijmy też, że jesienią 2006 roku kontrolerzy wykryli, że w namysłowskiej prokuraturze prowadzono kreatywną sprawozdawczość. Postępowania, w których nie przeprowadzono wszystkich niezbędnych czynności, były odnotowywane jako zakończone i przesłane do sądu. W szafach prokuratury wykryto akta kilkudziesięciu takich spraw z lat 2000-2006 prowadzonych przez prokuratora Arkadiusza L. Wszczęte śledztwo przekazano do prowadzenia prokuratorom w Świdnicy.

Na ich wniosek w listopadzie 2007 roku sąd dyscyplinarny przy Prokuraturze Generalnej uchylił immunitet Danucie G. Dzięki temu można jej było postawić zarzut przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków.

Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Świdnicy Ewa Ścierzynska-Grzeszczak mówi, że w połowie lipca 2009 roku wystąpiono do sądu dyscyplinarnego z wnioskiem o zgodę na poszerzenie listy zarzutów.

Jak ustalono w toku śledztwa, w Namysłowie mogło dojść do podobnych nieprawidłowości przy prowadzeniu kolejnych 65 spraw.

Prokuratura chce teraz postawić Danucie G. kolejne zarzuty dotyczące nakłaniania swoich podwładnych do poświadczenia nieprawdy oraz fałszowania statystyk. Wciąż czeka z tym na decyzję sądu dyscyplinarnego.

Sprawa nieprawidłowości przy korzystaniu z funduszu świadczeń socjalnych była najprostsza i dlatego najszybciej skończyła się sformułowaniem aktu oskarżenia. Świdnicka prokuratura zarzuciła Danucie G. oszustwo i poświadczenie nieprawdy w dokumentach w celu uzyskania korzyści majątkowej. To czyny zagrożone karą do 8 lat pozbawienia wolności.

Do rozpatrzenia aktu oskarżenia wybrano Sąd Rejonowy w Lublińcu.

Danuta G. została skazana na rok więzienia w zawieszeniu na dwa lata i 3 tysiące złotych grzywny. Wyrok nie jest prawomocny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska