Raport o stanie miasta i z wykonanego budżetu był przedmiotem dyskusji radnych podczas czwartkowej sesji, po czym nastąpiło głosowanie nad udzieleniem prezydentowi miasta absolutorium i wotum zaufania.
Arytmetyka rady miasta jest nieubłagana i klub prezydenta Arkadiusza Wiśniewskiego ma stabilną większość. Dlatego nie było zaskoczenia, że radni dali zielone światło prezydentowi Opola.
Opozycja nie przebierała w słowach
- Choć w liczbach i statystykach budżet Opola wygląda dobrze, to wystarczy posłuchać mieszkańców, którzy uważają, że tak kolorowo to już wcale nie jest. Co nam po tym, że mamy budżet przekraczający 1,3 mld zł, skoro brakuje pieniędzy na podstawowe potrzeby opolan. Za to pieniądze są na megalomańskie pomysły, które choć są duże, to są zupełnie niefunkcjonalne jak np. centra przesiadkowe – wyjaśnia Przemysław Pospieszyński, przewodniczący klubu PO w radzie miasta.
Michał Nowak, szef klubu PiS zwrócił uwagę, że poziom zadłużania Opola jest tak duży, że w przyszłych latach może zabraknąć pieniędzy na realizację większych inwestycji.
- Będziemy musieli spłacać zadłużenie, które zaciągnął prezydent Wiśniewski. A obsługa tego długu wzrosła z 2 mln do 40 mln zł, a te koszty są ponoszone z wydatków bieżących, które mogłyby trafić jako podwyżki dla najgorszej zarabiających urzędników w Opolu. Ale nie trafią, bo z czegoś trzeba ten dług spłacić. Z tego powodu niektórzy urzędnicy wkrótce będą zarabiać minimalną krajową i jest to wina nieudolnej polityki Arkadiusza Wiśniewskiego – ocenił radny Nowak.
Miasto nie zapomniało o nowo przyłączonych terenach
Zupełnie inaczej ocenia to Edward Odelga z klubu radnych Arkadiusza Wiśniewskiego.
- Jestem mieszkańcem Opola od 2017 roku (po powiększeniu Opola – przyp. red.) i powiem, jak z mojej perspektywy wygląda życie w naszym mieście. Mamy nową salę gimnastyczną, za 11 mln wybudowano nowe drogi, będziemy realizować Opolskie Centrum Kultury i Sportu, gdzie przetarg został już rozstrzygnięty. Miasto nie zapomniało o nowo przyłączonych terenach i traktuje je jak integralną część miasta – tłumaczy radny Edward Odelga z klubu radnych Arkadiusza Wiśniewskiego.
Podczas debaty nad raportem prezydent Opola Arkadiusz Wiśniewski nie krył zadowolenia z przeprowadzonych inwestycji w 2022 roku. Wszystkie projekty zostały bowiem zrealizowane, a sporo nawet poniżej planowanego budżetu. Zdaniem prezydenta Opola, w mieście żyje się od kilku lat coraz lepiej, na co wpływa m.in. coraz lepsza infrastruktura drogowa, polepszające się warunki płacowe, bogatsza oferta kulturalno-sportowa dla mieszkańców czy rekordowa liczba oddanych mieszkań do użytku.
Dzięki Polskiemu Ładowi udało się w Opolu zrealizować sporo inwestycji
- Ocena sytuacji miasta jest sprawą indywidualną, bo każdy patrzy przez pryzmat swojej świadomości, swoich obowiązków czy sąsiedztwa. Warto popatrzeć na miasto z większej perspektywy i zadać sobie pytanie, jakie te nasze miasto jest na co dzień. Jak się w nim żyje w porównaniu do innych miast na Opolszczyźnie, innych miast sąsiedzkich czy innych miast podobnej wielkości w Polsce – mówi prezydent Opola Arkadiusz Wiśniewski.
Prezydent skrytykował rządowe programy jak np. Polski Ład, który uszczuplił budżet miasta oraz wprowadził chaos legislacyjny. Pomimo tego w Raporcie o stanie miasta wyliczono, że dzięki pozyskanym środkom krajowym, Opole miało możliwość przeprowadzić remont i budowę nowych dróg na terenie Opola za 30 mln zł czy zlecić za 5 mln zł projekt przebudowy Stawku Zamkowego.

szkolenie wojsko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?