Były przewodniczący rady miejskiej o włodarzach Olesna: To jest Polnische Wirtschaft

fot. Stanisław Sobczak
fot. Stanisław Sobczak
Stanisław Sobczak, przewodniczący rady miejskiej w Oleśnie w latach 1998-2002, krytykuje burmistrza Sylwestra Lewickiego za nieporządek w mieście.

Sobczaka rozsierdziło zniszczenie fragmentu brukowanej ulicy, łączącej ul. Powstańców Śląskich przez kładkę nad torami kolejowymi z ulicą Gorzowską.

- Dewastacji dokonali pracownicy firmy, która remontowała chodnik przy u. Pieloka. Ludzie ci przy użyciu ciężkiego sprzętu, przede wszystkim łomów i tzw. brech wydobywali granitowe krawężniki, niektóre obłupując i niszcząc - pisze Sobczak. - Miejsca po wydobytych krawężnikach w sposób mało dyskretny i bez żenady zasypali ziemią i zeschłymi liśćmi.

O niszczeniu przykładu przedwojennego kunsztu rzemiosła brukarskiego Stanisław Sobczak zawiadomił nie tylko nto , ale i radną opozycyjną Jolantę Flak.

- Dzisiaj na posiedzeniu komisji rewizyjnej pytałam o tę sprawę - mówi Jolanta Flak. - Oczywiście nie powinno się niszczyć starych, zabytkowych fragmentów ulic. W urzędzie usłyszałam obietnicę, że zostanie to naprawione, żeby nie było tych dziur.

Stanisław Sobczak remont chodnika połączony ze zniszczeniem fragmentu brukowanej ulicy nazywa przykładem "Polnische Wirtschaft".

- To określenie było sformułowane przeszło 200 lat temu i używane przez Niemców dla określenia marnotrawstwa, bałaganu, brudu i braku kultury gospodarowania - pisze Stanisław Sobczak. - Według mojej wiedzy ten fragment miasta koło kładki w tym roku nie był ani razu sprzątany.
Stanisław Sobczak odpowiedzialnością za zły stan przejścia z ul. Powstańców Śląskich na ul. Gorzowską obarcza burmistrza Sylwestra Lewickiego.

Warto jednak przypomnieć, że Sobczak nie darzy Sylwestra Lewickiego sympatią z osobistych powodów. To właśnie Lewicki na początku swojej kadencji zwolnił go z oleskiego urzędu, gdzie Sobczak pracował jako urzędnik. Były przewodniczący rady miejskiej dostał wypowiedzenie, ponieważ ma wyrok sądowy za bicie byłej konkubiny.

Stanisław Sobczak był także negatywnym bohaterem artykułów nto , kiedy w maju 2005 roku sprzedał mieszkanie, w którym wraz ze swoją matką mieszkał jego kilkuletni syn Michał. Zrobił to na kilka dni przed Pierwszą Komunią Świętą chłopca.

Sylwester Lewicki nie chciał komentować zarzutów Sobczaka.

- No to ma pan dobry temat, proszę o tym napisać - powiedział burmistrz Lewicki, po czym odłożył słuchawkę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska