Do zlikwidowania nielegalnego salonu gier doszło na terenie powiatu nyskiego. Funkcjonariusze Krajowej Administracji Skarbowej z Opola podeszli do drzwi czynnego salonu, którego wejście było monitorowane.
Pomimo wielokrotnego wezwania do otwarcia drzwi i braku reakcji, nasi funkcjonariusze musieli wyważyć drzwi - mówi Agnieszka Jóźwin-Dalecka z Izby Administracji Skarbowej w Opolu.
Okazało się, że drzwi były wyposażone w zamek elektromagnetyczny, umożliwiający ich zdalne otwieranie i zamykanie. Dodatkowo wnętrze budynku było monitorowane. W lokalu znajdował się drugi pokój z okratowanym wejściem zamkniętym na kłódkę.
Kiedy celnicy uruchomili jeden z automatów do gier, zaczął rozpylać się gaz pieprzowy. Trudności w oddychaniu, podrażnienia skóry i oczu spowodowały, że funkcjonariusze musieli wyjść z pomieszczenia. Na miejsce została wezwana policja i straż pożarna.
Po wywietrzeniu lokalu, policyjny technik znalazł urządzenie z wmontowanym pojemnikiem gazu pieprzowego, zdalnie sterowanym, które było podłączone przewodami ze źródłem zasilania w drugim pomieszczeniu.
W wyniku przeprowadzonej akcji zarekwirowaliśmy trzy automaty do gier, 900 zł w gotówce i urządzenie monitoringu - dodaje Agnieszka Jóźwin-Dalecka.
Krajowa Administracja Skarbowa złożyła zawiadomienie w sprawie czynnej napaści na funkcjonariusza w związku z pełnieniem obowiązków służbowych. Grozi za to kara i od roku do lat 10 więzienia.
Tylko w październikowych działaniach kontrolnych przeprowadzonych na terenie województwa opolskiego, Krajowa Administracja Skarbowa zarekwirowała 93 nielegalne automaty do gier, na których urządzane były nielegalne gry hazardowe.
W kilku przypadkach, wobec braku reakcji personelu salonów gier na wezwania do otworzenia lokalu, funkcjonariusze wchodzili do nich siłowo. Szesnastu osobom postawiono zarzuty karne. W sprawach zajętych nielegalnych automatów są prowadzone postępowania karno-skarbowe.