Chrząstowice. Co będzie z tą pocztą?

To jest chore, po co likwidować pocztę, która osiąga tak dobre wyniki - denerwuje się Cezary Kudyba, jeden z częstych klientów chrząstowickiej poczty.

Zobacz: Poczta Polska będzie przekształcać urzędy w agencje i zwolni personel

- Przecież nasza placówka została wskazana jako jedna z najlepiej zarabiających w regionie. Po co na siłę zmieniać coś, co dobrze działa? - pyta mieszkaniec Chrząstowic.

Informacje o zamiarze zastąpienia urzędu przez agencję rada gminy oraz wójt usłyszeli od pracowników poczty przed ostatnią sesją. Radni uchwalili nawet stanowisko sprzeciwiające się reorganizacji.

- Poczta zobowiązana jest do powszechnego świadczenia usług pocztowych, restrukturyzacja nie może odbywać się kosztem zmniejszania dostępności usług - napisali w uchwale radni.

Według zasłyszanych planów sołectwo gminy Chrząstowice ma być obsługiwane przez urząd w Ozimku. - Przeniesienie może spowodować utratę pracy przez naszych listonoszy, którzy nie będą mogli dojeżdżać codziennie do Ozimka - wskazuje Helena Rogacka, wójt Chrząstowic. - W najgorszym razie dwa razy dziennie będą musieli wędrować 10 km w jedną stronę. Kiedy będą roznosili listy?

Zobacz: Darmowa poczta. Opolski student testuje pomysł na biznes

Bartłomiej Kierzkowski rzecznik Poczty Polskiej wyjaśnia, że wbrew informacjom radnych urząd pocztowy nie będzie jednak likwidowany.

- Nie ma planów likwidacji urzędu - wyjaśnia zaznaczając jednak, że listonosze będą przeniesieni do Ozimka.

- Służby doręczycielskie centralizujemy w całej Polsce, listonosze powinni być skupieni w jednym miejscu - tłumaczy Kierzkowski. Zapewniam, że poziom usług się nie zmieni.

Listonosze mają zostać przeniesieni do Ozimka w II kwartale tego roku. W środę jednak kierownictwo poczty poinformowało gminę, że nie wyklucza zmian w organizacji urzędu w bliżej nieokreślonej przyszłości. - Jeśli tak będzie, my będzie poczty bronić! - zapowiada wójt Rogacka.