Czeskie ministerstwo zgodziło się na odkrywkową kopalnię przy polskiej granicy. Bo nie będzie oddziaływać na przyrodę i ludzi

Krzysztof Strauchmann
Krzysztof Strauchmann
Wylot podziemnego tunelu w Vidnavie, którym kolejka wąskotorowa wywoziła przez wojną glinkę z kamieniołomów.
Wylot podziemnego tunelu w Vidnavie, którym kolejka wąskotorowa wywoziła przez wojną glinkę z kamieniołomów. Anna Gryglas
Ta inwestycja budzi duże obawy mieszkańców pogranicza. Czeskie Ministerstwo Środowiska uznało, że kopalnia kaolinu nie będzie oddziaływać negatywnie po polskiej stronie granicy i pozytywnie zaopiniowało wniosek firmy z Pragi.

Niedawno pisaliśmy o protestach mieszkańców wiosek w gminie Otmuchów, którzy boją się sąsiedztwa odkrywkowej kopalni, oddalonej zaledwie pół kilometra od granicy państwa. Koło miasteczka Vidnava ma powstać "wielki dół" o powierzchni ponad 20 hektarów i głębokości dochodzącej do 74 metrów. Polscy sąsiedzi obawiają się hałasu, pyłów i zanieczyszczeń powietrza, a także ucieczki turystów z podgórskich terenów i braku wody w studniach.

Wydana przez czeskie Ministerstwo Środowiska opinia ma charakter wiążący. Ustala warunki, pod jakimi inwestor kopalni będzie mógł uzyskać pozwolenie na budowę i eksploatację. Firma „Vidnavsky Kaolin” z Pragi musi między innymi wprowadzić monitoring środowiska, dokumentujący stan środowiska przez rozpoczęciem prac, a potem w trakcie budowy kopalni i jej eksploatacji. Musi też zaktualizować badania akustyczne i zabezpieczyć sąsiednią zabudowę w mieście Vidnava ekranami akustycznymi.

Na wniosek polskiej Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska, właściciel kopalni ma też wprowadzić monitoring hydrogeologiczny, czyli wykonać cztery odwierty kontrolujące poziom wód gruntowych. Dwa takie odwierty mają powstać już po polskiej strony granicy. Mieszkańcy polskiej wioski Jarnołtów, leżącej ok. 2 kilometrów od terenów eksploatacji, obawiają się, że odkrywka o głębokości maksymalnej 74 metrów obniży wody gruntowe i doprowadzi do wysuszenia ich studni. Tymczasem w opinii czeskiego eksperta, tereny wokół wyrobiska mają budowę nieprzepuszczalną. Tak więc wpływ odkrywki na wody podziemne ograniczy się do pasa o szerokości 100 metrów.

Na inwestora nałożono też obowiązek przeniesienia z terenu objętego eksploatacja odnalezionych tam płazów, w szczególności chronionego kumaka górskiego. Ma też ograniczyć pylenie z terenu wydobycia i załadunku żwiru i glinki kaolinowej, między innymi przez utwardzenie dróg dojazdowych, zastosowanie obudowanych taśmociągów, przechowywanie urobku w boksach. Transport glinki z Vidnavy będzie się odbywać wyłącznie linią kolejową, która przy okazji zostanie zmodernizowana.

Kopalnia kaolinu w Vidnavie obejmie ogółem powierzchnię 42 hektarów, z czego pod odkrywkę przeznaczonych będzie 23 hektary terenu. Wyciętych zostanie 14 hektarów lasu, w tym 260 drzew o średnicy ponad 80 centymetrów. W ocenie Ministerstwa Środowiska Republiki Czeskiej inwestycja nie wpłynie negatywnie na środowisko czy zdrowie ludzi na terenach leżących za granicą Czech.
Zalecone prace badawcze i przygotowawcze oznaczają, że eksploatacja ruszy najszybciej za rok.

od 12 lat
Wideo

Niedzielne uroczystości odpustowe ku czci św. Wojciecha w Gnieźnie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska