Czy sekundniki wrócą na ulice miasta? "Będę to forsował" zapowiada Paweł de Dydyński, kandydat PiS na radnego

AG
Czy do Opola wrócą sekundniki?
Czy do Opola wrócą sekundniki? Sławomir Mielnik
Sekundniki – ich powrót na ulice miasta zapowiada Paweł de Dydyński, który kandyduje do rady miasta.

Sekundniki to urządzenia służące do odmierzania czasu na skrzyżowaniach. Montowane na sygnalizacji świetlnej umożliwiają kierowcom lepiej zarządzać prędkością pojazdu i odległością od innych uczestników ruchu podczas jazdy przez skrzyżowanie.

- Kiedyś w Opolu sekundniki były, sprawdzały się i jesteśmy za tym, żeby na terenie całego Opola powróciły do łask sekundniki – powiedział we wtorek ( 19 marca) w Opolu Paweł de Dydyński, kandydat do Rady Miasta Opola w okręgu nr z listy Prawa i Sprawiedliwości.

Zdaniem de Dydyńskiego sekundniki wpływają one na bezpieczeństwo i ograniczają zanieczyszczenia na terenie Opola. Tłumaczył także, że wielu mieszkańców z osiedla Koszyka, Dambonia prosiło go o interwencję w tej sprawie.

- Dlatego jeśli będzie mi dane zostać radnym to będę to forsował – zapowiedział kandydat.

Przypomnijmy, że sekundniki pojawiły się w Opolu jesienią 2009 roku. Opole było wówczas pierwszym miastem w Polsce, które kupiło urządzenia. Kierowcy chwalili je, za to, że dzięki temu ruch jest płynniejszy, a kierowcy są bardziej zdyscyplinowani.

Niestety sekundniki zostały wyparte przez tzw. sygnalizację inteligentną, która sama reaguje na większe natężenie ruchu i zmienia czas np. światła czerwonego.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska