Darek Rodewald trafił do Dakaru zupełnie inną drogą niż inni znani Polacy: Krzysztof Hołowczyc czy Adam Małysz. Darek nie jest gwiazdą reklam koncernów paliwowych. Nie ma tłumów fanów, zresztą nawet po zwycięstwie w Rajdzie Dakar Wiadomości TVP 1 nawet nie wspomniały o triumfie Polaka. Wymowna była za to czołówka na stronie Sport.pl: „Rodewald najszybszy, Hołowczyc pechowy”.
Darek przeszedł zupełnie inną drogę do sukcesu: od zawodówki w Oleśnie i warsztatu na oleskich Walcach, poprzez wyjazd za chlebem do Holandii - gdzie zauważyli jego nieprzeciętny talent.
Wykryliśmy, że nadal blokujesz reklamy...
To dzięki reklamom możemy dostarczyć dla Ciebie wartościowe informacje. Jeśli cenisz naszą pracę, prosimy, odblokuj reklamy na naszej stronie.
Dziękujemy za Twoje wsparcie!
Jasne, chcę odblokować