Derby Opolszczyzny w 3 lidze dla Odry Opole

Marcin Sabat
Marcin Sabat
Waldemar Gancarczyk (Z prawej) mija Jakuba Bartnika.
Waldemar Gancarczyk (Z prawej) mija Jakuba Bartnika. Mariusz Matkowski
Przez blisko 70 minut lider nie potrafił w Piotrówce udokumentować swojej przewagi i zmarnował kilka okazji. Miejscowi mieli dwie sytuacje i też przepadły. Trafienie Niemczyka rozwiązało worek z bramkami i skończyło się wynikiem 0-3.

Odra spotkanie, którego wygranie było milowym krokiem do baraży zaczęła z animuszem i widać było, że chce szybko zdobyć bramkę, która zdejmie nieco presję. Tyle, że piłkarze z Opola zbytnio kombinowali w polu karnym gospodarzy, oddawali złe strzały, kilka razy zbytnio zwlekali. Już pierwsze dośrodkowanie Damiana Ałdasia minęło nieznacznie głowę Dawida Wolnego, za chwilę zablokowany został Mateusz Gancarczyk.

W 13. min kontrę wyprowadziła Piotrówka i Paskal Bury choć w asyście goniącego go obrońcy znalazł się sam na sam z Grzegorzem Kleemannem, który sparował uderzoną piłkę na rzut rożny. Odpowiedź lidera byłą natychmiastowa. W podobnym stylu skrzydłem „urwał” się Michał Sypek, ale strzelił wprost w nogę Pawła Grzywy. W kolejnych minutach gra toczyła się na połowie miejscowych. Bez efektu.

Z wolnego wysoko nad poprzeczką uderzał Ałdaś, z 15 metrów pomylił się Wolny, którego następnie ofiarnie zablokował Bartłomiej Bińkowski. Wreszcie po strzale Waldemara Gancarczyka i wybloku tyłem głowy uderzył Sypek, ale przytomnie interweniował golkiper. W 43. min wyręczył go Piotr Konieczny wybijając piłkę niemal z linii po główce Mateusza Perońskiego. Tuż przed przerwą w czystej pozycji Sypek zamiast przyjąć piłkę i uderzyć zrobił to szybko z woleja i spudłował.

Swoją drugą szansę Piotrówka miała w 58. min kiedy obrońcę zgubił Tomasz Harmata, ale trafił w boczną siatkę. Odra atakowała, ale nieco bezradnie, a ożywili ją rezerwowi. Najpierw minimalnie chybił Krzysztof Gancarczyk, a w kolejnej akcji padł gol. Po uderzeniu z bliska Łukasza Staronia piłka trafiła w poprzeczkę, a przytomnie do siatki skierował ją Marcin Niemczyk. W tej sytuacji miejscowi domagali się odgwizdania pozycji spalonej.

Od tego momentu gościom było znacznie łatwiej, a ich akcje były coraz groźniejsze. Szarżę Bartosza Włodarczyka, który wychodził na czystą pozycję, nieprzepisową interwencją na pograniczu pola karnego zatrzymał P. Grzywa. Nie było i karnego i czerwonej kartki. W 78. min było po emocjach. Peroński wymienił piłkę z W. Gancarczykiem, ten „zszedł” do środka boiska z mocnym strzałem pokonał bramkarza.

Wygraną przypieczętował ten sam piłkarz z rzutu karnego w 86. min. Wówczas przy linii końcowej Włodarczyk zwiódł Marcina Grzywę i ten trafił go w nogę. W. Gancarczyk z 11 metra całkowicie zmylił golkipera Piotrówki. Za chwilę radość w opolskiej ekipie byłą podwójna, bo swój mecz zremisowała Stal Bielsko-Biała i Odra potrzebuje punktu w trzech meczach, aby przypieczętować baraże o 2 ligę.

Piotrówka – Odra Opole 0-3 (0-0)
0-1 Niemczyk - 69., 0-2 W. Gancarczyk - 78., 0-3 W. Gancarczyk - 86. (karny)

Piotrówka: P. Grzywa – Bury, Krzemień, M. Grzywa, Jaszczak - Harmata, M. Ekwueme (76. Chiunye), Bińkowski, Konieczny, Lubkowicz - Bartnik (76. Mróz). Trener Aleksander Mużyłowski.

Odra: Kleemann – Trznadel, Kiercz, Peroński, Brusiło - Sypek (52. Niemczyk), Wepa, Ałdaś (62. K. Gancarczyk), M. Gancarczyk (58. Włodarczyk) - W. Gancarczyk - Wolny (54. Staroń). Trener Jan Furlepa.

Sędziował Wojciech Białowąs (Opole).
Żółte kartki: M. Ekwueme, P. Grzywa.
Widzów 200.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska