Gmina Bierawa jest jedną z tych, które najbardziej ucierpiały podczas majowej powodzi. Wały, które miały uchronić tutejsze wsie przed zalaniem okazały się zbyt niskie i na dodatek dziurawe.
Usypano je jeszcze przed drugą wojną światową i dziś absolutnie nie spełniają swojej roli. Wójt gminy i mieszkańcy domagają się od władz państwa i regionu budowy nowych zabezpieczeń przeciwpowodziowych.
- W środę przyjedzie do nas wiceminister środowiska Stanisław Gawłowski - tłumaczy Ryszard Gołębowski, wójt gminy.
Czego mieszkańcy Bierawy spodziewają się po tym spotkaniu?
- Chcemy usłyszeć deklaracji dotyczących jak najszybszego rozpoczęcia prac budowlanych przy zbiorniku retencyjnym Racibórz Dolny. Ten polder jest niezbędny, aby zabezpieczyć nie tylko naszą gminą i wiele innych na ternie naszego województwa - zaznacza Ryszard Gołębowski.
Władze gminy podkreślają , że wraz z budową zbiornika retencyjnego pod Raciborzem, powinny ruszyć prace nad umocnieniami przeciwpowodziowymi na terenie samej Bierawy.
Pierwsze rozmowy w tej sprawie jeszcze w marcu Gołębowski przeprowadził z Wojewódzkim Zarządem Melioracji i Urządzeń Wodnych w Opolu. Roman Kendzia zapowiedział wówczas, że realny termin rozpoczęcia prac to 2014 rok.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?