To jeden z najlepszych polskich filmów ostatnich lat - zachwycają się ci, którzy “Dom zły" już zobaczyli. Jeszcze mocniejszy od kultowego “Wesela" - dodają, przypominając komediodramat Smarzowskiego z 2004 roku, który też wywołał niemałe poruszenie w filmowym światku i okazał się przebojem kasowym (a jak powszechnie wiadomo w przypadku polskiego kina nie jest to regułą).
Co ciekawe i “Wesele", i najnowszy obraz Wojciecha Smarzowskiego (rocznik 1963) na festiwalu filmowym w Gdyni wywołały spore poruszenie i owszem, zbierały nagrody(za najlepszy scenariusz, reżyserię i montaż), ale - zdaniem jurorów - nie zasłużyły na tę najważniejszą, czyli Złote Lwy dla najlepszego filmu. Zwłaszcza w tym roku konkurencja była duża. Wygrał “Rewers" Borysa Lankosza.
Co jeszcze łączy oba filmy Smarzowskiego (także scenarzysty)? Plejada aktorów, którzy nie pretendują do tytułu gwiazd i celebrytów, a na ekranie są rewelacyjni: Marian Dziędziel, Arkadiusz Jakubik, Bartłomiej Topa, Lech Dyblik. W “Domu złym" dołączą do nich m. in. Kinga Preis (Dziabasowa) i Robert Więckiewicz (Agnieszka Holland nazywa go polskim Seanem Pennem) jako prokurator Tomala.
Więcej o filmie "Dom zły" przeczytasz na portalu MMopole
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?