Domy spotkań mniejszości niemieckiej ożyją już dziesiąty raz

Krzysztof Ogiolda
Siedziby mniejszości niemieckiej są ożywiane na różne sposoby. Na zdjęciu: uczestnicy wiosennych warsztatów w Steblowie w 2019.
Siedziby mniejszości niemieckiej są ożywiane na różne sposoby. Na zdjęciu: uczestnicy wiosennych warsztatów w Steblowie w 2019. Fot. TSKN
Od początku marca rozpoczyna się kolejna edycja programu „Ożywianie domów spotkań”. Projekty w tym roku można będzie prowadzić do końca listopada.

Spotkanie inaugurujące tegoroczną edycję programu odbyło się w Gliwicach. Jego uczestnicy mieli okazję poznać historię powojennego obozu „Zgoda” w Świętochłowicach.

- Tematem przewodnim, na który chcemy położyć nacisk – mówi Sybilla Dzumla, koordynatorka projektu – jest 75. rocznica zakończenia II wojny światowej ze szczególnym uwzględnieniem losu Niemców, który pozostali po roku 1945 na miejscu swego urodzenia, a tym samym poza granicami Niemiec.

Dla wielu z nich wojna w 1945 się nie skończyła. Chcemy się skupić na ludzkich losach. Mamy nadzieję, że tą tematyką zainteresują się członkowie DFK, a następnie zaprezentują ją szerszemu gronu odbiorców.

Oczywiście, nie oznacza to rezygnacji z realizowania projektów o innej tematyce, które często mają już swoją tradycję i cieszą się zainteresowaniem. Liderzy DFK ze swoimi pomysłami powinni się zwracać do gminnych przewodniczących TSKN.

W marcu będą się odbywać spotkania informacyjne organizowane przez tzw. opiekunów projektowych. Tam będzie można otrzymać pakiet koniecznych w tym roku dokumentów. Projekty – po raz pierwszy – można rozpoczynać już w marcu (o miesiąc wcześniej), ale też o miesiąc wcześniej – do końca listopada powinny się one zakończyć.

- Projekt Ożywianie Domów Spotkań miał swoją pierwszą, pilotażową edycję w 2010 roku – dodaje Sybilla Dzumla. - Pierwsze pełne wydanie zostało przeprowadzone rok później, więc możemy świętować mały jubileusz 10-lecia projektu i realizujemy go obecnie w pełni po raz dziesiąty.

Sposobów na ożywienie siedzib kół DFK i tym samym środowisk mniejszości może być bardzo wiele. Inicjatorzy mogą liczyć na pomoc w napisaniu wniosku oraz w przeprowadzeniu i rozliczeniu projektu oraz napisaniu sprawozdania.

- Chodzi o to by jak najskuteczniej zainteresować mieszkańców kulturą niemiecką i językiem, przyciągnąć ich do domów spotkań i zmotywować do dalszego działania – podkreśla Sybilla Dzumla. - I to nie tylko starszych, także pokolenie średnie, młodzież i najmłodszych, słowem wszystkich- od dzieciaków po seniorów.

Projekty mogą m.in. odwoływać się do historii i służyć poznaniu dziejów własnego Heimatu, lokalnego środowiska, ale także szerzej historii regionu i Niemiec. Mogą służyć pielęgnowaniu tradycji i folkloru, przybierając postać warsztatów rękodzielniczych albo przywołując zapomniane receptury i tradycje kulinarne naszych babć.

Dobrą propozycją – zwłaszcza dla młodych - jest także współzawodnictwo sportowe zarówno w obrębie własnego DFK, jak i we współpracy z innym środowiskiem mniejszości, warsztaty z majsterkowania, wieczory z filmem lub z bajką niemiecką itp.

od 12 lat
Wideo

Szymon Hołownia ma duże ego, większe ma tylko Lech Wałęsa

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska