Dwujęzyczność otwiera na świat

Krzysztof Ogiolda
Krzysztof Ogiolda
- Dwujęzyczność nie jest dla dziecka obciążeniem, ale szansą - przekonuje dr Małgorzata Wysdak.
- Dwujęzyczność nie jest dla dziecka obciążeniem, ale szansą - przekonuje dr Małgorzata Wysdak.
Kto uczy się od dziecka dwóch języków, ten nie tylko kształtuje swoją tożsamość, ale ma też większe szanse na zawodowe sukcesy w dorosłym życiu - przekonują autorzy nowego filmu promującego dwujęzyczność.

Kilkunastominutowy film oferuje Dom Współpracy Polsko-Niemieckiej (obraz powstał na zlecenie VdG).

Dwunastoletni Dominik, jeden z bohaterów filmu, po niemiecku rozmawia w domu z babcią. Z rodzicami mówi po polsku. Dwa używane równolegle języki należą do domowej tradycji, jak picie kawy i jedzenie ciasta. Mama dwuipółrocznego Simona mówi do niego po niemiecku nie tylko w domu, ale i na ulicy czy w poczekalni u lekarza. Aha, wychowuje pani dziecko dwujęzycznie - słyszy coraz częściej akceptujące głosy otoczenia.

Film nakręcony w zespole producenckim Pro Futura chce pomóc właśnie w zaakceptowaniu dwujęzyczności. Pokazuje więc dzieciaki w szkole, dla których uczenie się drugiego - obok polskiego - języka wcale nie jest ciężarem, raczej dobrą zabawą. Wreszcie, o zaletach dwujęzyczności mówią w filmie autorytety. Wśród nich Paweł Ogórek, lekarz urolog z opolskiego WCM. Może uczestniczyć w sympozjach medycznych w Niemczech i powiększać swoją wiedzę, bo z domu wyniósł znajomość dwóch języków. Abp Alfons Nossol, emerytowany biskup opolski, przekonuje, że kto zna dwa języki, łatwiej nauczy się następnych.

- Każda dwujęzyczność otwiera na świat, na historię i kulturowe bogactwo - przekonuje ks. biskup nienagannym, wyniesionym z domu, niemieckim.
- Dwujęzyczność jest kapitałem, który daje człowiekowi pewną przewagę - uważa dr Danuta Belińska, socjolog z Uniwersytetu Opolskiego - najlepiej, kiedy kształtuje się ją od dziecka w domu. Jeżeli jeden z domowników - rodzic albo babcia czy dziadek, mówi konsekwentnie do dziecka w drugim języku, np. niemieckim, to będzie ono tylko przez krótki czas "mieszać" języki, ale szybko nauczy się "przełączać kod" i mówić obydwoma językami. Żaden z nich nie będzie obcy, skoro w obu rozmawia się przy stole, opowiada bajki i wyraża się emocje.

- Dla dorosłego nauka języka obcego bywa trudna i stresująca - uważa dr Małgorzata Wysdak, germanistka i prezes Stowarzyszenia Pro Liberis Silesiae - dziecko uczy się dwóch języków od małego, w domu i w przedszkolu naturalnie - z radością i satysfakcją. Nie zawsze rodzice zdają sobie sprawę, że taka naturalna dwujęzyczność nie jest obciążeniem ich pociechy. Przeciwnie - buduje tożsamość, rozwija horyzonty, daje większe możliwości na przyszłość na rynku pracy.

Rafał Bartek, dyrektor Domu Współpracy Polsko-Niemieckej, zachęca rodziców i nauczycieli, by zgłaszali się do opolskiej siedziby Domu po egzemplarze filmu i propagowali je w szkołach i w środowisku MN.
- Kolejnym etapem promowania dwujęzyczności będzie przygotowywana właśnie, przystępnie napisana broszura, adresowana przede wszystkim do rodziców - dodaje Rafał Bartek.

Aurelia Oleschniewitz, nauczycielka w bilingualnym przedszkolu w Raszowej jest współautorką broszury.
- Zachęcamy w niej do dwujęzyczności, podpowiadając rodzicom, jak ją kształtować, zaczynając praktycznie w chwili, gdy dziecko przyjdzie na świat. Pokazujemy, jak bardzo znajomość dwóch języków jest ważna dla rozwoju osobowego i zawodowego. Wreszcie, przypominamy, że po niemiecku mówi dziś w Europie 100 mln ludzi. Warto się go uczyć.

Die Zweisprachigkeit öffnet den Blick auf die Welt

- Dwujęzyczność nie jest dla dziecka obciążeniem, ale szansą - przekonuje dr Małgorzata Wysdak.

Wer von Kind auf zwei Sprachen lernt, gestaltet nicht nur seine Identität, sondern hat auch bessere Chancen auf einen beruflichen Erfolg im Erwachsenenleben - überzeugen die Autoren eines neuen Films. Dieser wirbt für die Zweisprachigkeit.
Den mehr als zehn Minuten langen Film bietet das Haus der Deutsch Polnischen Zusammenarbeit (er entstand im Auftrag des Verbandes der deutschen sozial-kulturellen Gesellschaften in Polen).

Der zwölfjährige Dominik, einer der Protagonisten im Film, spricht mit seiner Oma Deutsch. Mit seinen Eltern spricht er Polnisch. Zwei parallele Sprachen gehören zur Familientradition, wie Kaffeetrinken und Kuchenessen. Die Mutter des zweieinhalb Jahre alten Simon spricht mit ihrem Sohn nicht nur Zuhause, sondern auch auf der Strasse oder beim Arzt Deutsch. Ach so, sie erziehen das Kind zweisprachig - hört sie immer öfter akzeptierende Stimmen aus dem Umfeld.

Der Film entstand in der Produktionsgesellschaft Pro Futura und soll eben zur Akzeptanz der Zweisprachigkeit beitragen. Er zeigt also Kinder in der Schule, für die das Lernen einer zweiten Sprache, neben dem Polnischen gar keine Belastung, sondern Spaß ist. Im Film sprechen auch Fachgrößen über Vorteile der Zweisprachigkeit. Unter ihnen ist Paweł Ogórek, Urologe vom medizinischen Woiwodschaftszentrum in Oppeln. Er kann an medizinischen Symposien teilnehmen und sein Wissen erweitern, weil er von Zuhause aus zwei Sprachen kennt.

Erzbischof Alfons Nossol, Altbischof der Diözese Oppeln, überzeugt davon, dass man eine weitere Sprache leichter lernt, wenn man bereits zwei Sprachen kennt.
- Die Zweisprachigkeit öffnet den Blick auf die Welt, Geschichte und das kulturelle Erbe - überzeugt der Bischof im perfekten Deutsch, dass er Zuhause gesprochen hat.
- Die Zweisprachigkeit ist ein Kapital, dass dem Menschen eine gewisse Überlegenheit gibt - meint Dr. Danuta Belińska, Soziologin von der Oppelner Universität - am besten ist es, wenn diese von Kind auf Zuhause geprägt wird. Wenn einer von den Familienmitgliedern - ein Elternteil, sei es Oma oder Opa mit dem Kind konsequent in der zweiten Sprache spricht, z.B. auf Deutsch, wird es über eine kurze Zeit die Sprachen vermischen. Dann aber lernt es schnell zwischen beiden Sprachen, je nach Bedarf, zu wechseln. Keine von ihnen ist dann eine Fremdsprache, wenn man in beiden am Tisch spricht, Geschichten erzählt oder seine Gefühle ausdrückt.

- Für einen Erwachsenen kann das Erlernen einer Fremdsprache schwer und stressig sein - meint Dr. Małgorzata Wysdak, Germanistin u. Vorstandsvorsitzende des Vereins Pro Liberis Silesiae - ein Kind lernt zwei Sprachen von klein auf, Zuhause und im Kindergarten, auf natürliche Weise - mit Freude und Genugtuung. Die Eltern sind sich nicht immer im Klaren, dass eine solche natürliche Zweisprachigkeit keine Belastung für ihr Kind ist. Im Gegenteil - es baut die Identität auf, erweitert Horizonte, gibt künftig größere Möglichkeiten auf dem Arbeitsmarkt.
Rafał Bartek, General-direktor des Hauses der Deutsch Polnischen Zusammenarbeit, ermutigt Eltern und Lehrer dazu, sich Filmexemplare im HDPZ abzuholen und diese in den Schulen und unter der Deutschen Minderheit zu verbreiten.

- Ein Informations-broschüre über Zweisprach-igkeit befindet sich auch schon in Vorbereitung. Diese ist an die Eltern gerichtet - sagt Rafal Bartek.
Aurelia Oleschniewitz, Lehrerin an dem bilingualen Kindergarten in Raschau ist Mitautorin der Broschüre.

- Wir ermutigen darin zur Zweisprachigkeit und geben den Eltern Ratschläge, wie sie die Zweisprachigkeit gestalten sollen, indem sie praktisch von der Geburt an anfangen. Wir zeigen, wie die Kenntnis von zwei Sprachen für die persönliche und berufliche Entwicklung ist. Letztendlich weisen wir darauf hin, dass die deutsche Sprache heute von 100 Mio. Menschen in Europa gesprochen wird. Es lohnt sich also diese Sprache zu lernen. Tłum. ELF

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska