Dziecko w drodze do szkoły. Jakie zagrożenia mogą je spotkać?

Mirela Mazurkiewicz
Mirela Mazurkiewicz
Policja
Młody człowiek do 7. roku życia może pokonywać drogę do szkoły tylko w towarzystwie osoby starszej. O co najmniej 3 lata. Ale z dziećmi warto porozmawiać nie tylko o bezpieczeństwie na drodze.

W Opolu policjanci połączyli siły ze strażnikami miejskimi, by do dramatów w rejonach szkół nie dochodziło. Mundurowi pojawiają się przy przejściach dla pieszych z mobilną kamerą.

- Sprawdzamy w ten sposób, czy kierowcy zachowują się właściwie, czy przestrzegają przepisów ruchu drogowego - wyjaśnia podinsp. Maciej Milewski z Wydziału Ruchu Drogowego KWP w Opolu. - Z naszego doświadczenia wynika, że piesi giną najczęściej w miejscach, gdzie powinni czuć się bezpiecznie, czyli na przejściach.

Edukacja dotycząca bezpieczeństwa na drogach zaczyna się już w przedszkolach. Ale zdaniem policjantów z dziećmi warto rozmawiać również w domu.

- To jest znak naszych czasów, że zapatrzeni w smartfony czasami zapominamy o rzeczywistości, a takie zachowanie może kosztować życie - mówi podinsp. Milewski. - Jeśli na przejściu spotka się zapatrzone w telefon dziecko z kierowcą, również zajętym telefonem, czasami sekundy decydują o ich życiu. Uczulmy dzieci, by w drodze najlepiej w ogóle zrezygnowały z używania telefonów.

Zgodnie z prawem najmłodszy do 7. roku życia może poruszać się w ruchu drogowym jedynie pod opieką osoby co najmniej 10-letniej, np. starszego brata czy koleżanki.

Oprócz bezpieczeństwa na drodze warto też rozmawiać z naszymi pociechami na temat nawiązywania kontaktu z nieznajomymi.

Jak to zrobić? Na co uczulić najmłodszych? Więcej o tym w programie Gość nto.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska