ECO na sprzedaż. Ruszyły negocjacje

Artur Janowski
Energetyka Cieplna Opolszczyzny - w której pracuje ponad 500 osób - wypracowała w 2013 roku ponad 27 milionów złotych zysku.
Energetyka Cieplna Opolszczyzny - w której pracuje ponad 500 osób - wypracowała w 2013 roku ponad 27 milionów złotych zysku.
Oprócz ceny tematem rozmów jest m.in. plan rozwoju Energetyki Cieplnej Opolszczyzny oraz pakiet socjalny dla pracowników spółki.

Do kupienia jest pakiet 54,3 proc. akcji. Większość z nich posiada Opole, a niewielkie udziały sprzedają też Brzeg, Grodków i Głuchołazy. Pozostałe akcje posiada koncern E.ON edis i to także jedna z  firm, która złożyła ofertę zakupu ECO.

Nie działa jednak samodzielnie, ale w konsorcjum, jakie stworzyły niemieckie firmy KEG oraz GELSEN-WASSER AG i SFW ENERGIA z Gliwic.

Drugim chętnym jest ENEA Wytwarzanie SA. To spółka z  większościowym udziałem Skarbu Państwa, która podobnie jak niemieckie konsorcjum musiała napisać w złożonej ofercie m.in. oferowaną cenę za akcje, a także deklarowany pakiet inwestycyjny czy plan rozwoju ECO.

- I to jest jeden z tematów, o którym teraz rozmawiamy z oboma podmiotami  zainteresowanym kupnem ECO  - przyznaje Danuta Wesołowska, wiceprezydent Opola, kierująca zespołem negocjacyjnym.

Szczegóły rozmów ani ofert nie są znane, ale wiadomo że negocjacje dotyczą także ceny, przyszłej współpracy z miastem, a także pakietu socjalnego dla załogi, który ewentualny zwycięzca negocjacji będzie i tak musiał ustalić z załogą.

- Jesteśmy po pierwszych rozmowach, na których dopytywaliśmy o szczegóły ofert - mówi wiceprezydent Wesołowska. - Dziś trudno powiedzieć, ile potrwają negocjacje, ale skłaniamy się do tego, aby prowadzić je z  oboma zainteresowanymi podmiotami.

Warto jednak pamiętać, że wcześniej urzędnicy sami zakładali, że proces negocjacyjny może potrwać kilka miesięcy, a potem i tak ostateczną decyzję podejmie rada miasta.

Energetyka Cieplna Opolszczyzny - w której pracuje ponad 500 osób - wypracowała w 2013 roku ponad 27 milionów złotych zysku.Spółka podaje również, że przychody samego ECO wyniosły w ubiegłym roku 248,6 mln zł, a całej grupy kapitałowej, skupiającej kilkanaście firm, 348,1 mln zł.

Opole jest zdeterminowane do  sprzedaży ECO, bo prezydent  Ryszard Zembaczyński uznał, że roczna dywidenda od spółki jest mniej opłacalna od  jednorazowego, ale potężnego zastrzyku gotówki ze sprzedaży, którą można wydać na inwestycje.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska