Farba wodorozcieńczalna dostała się do Odry w okolicy Krapkowic. Straż pożarna uspokaja. "To środek obojętny"

Red
Zdjęcie poglądowe.
Zdjęcie poglądowe. Mariusz Kapała/ Gazeta Lubuska
W niedzielne (16 kwietnia) popołudnie służby ratunkowe zostały postawione na nogi po zgłoszeniu o tajemniczej cieczy, która zauważona została w Odrze w okolicy Krapkowic.

O całym zdarzeniu strażaków poinformowała osoba postronna.

- Otrzymaliśmy zgłoszenie, że do Odry, z kanału burzowego wydobywa się substancja o niebieskiej barwie. Na miejscu interweniowały trzy zastępy. Okazało się, że ten środek ma odczyn obojętny i nie jest groźny dla środowiska – informuje dyżurny z Wojewódzkiego Stanowiska Kierowania PSP w Opolu.

Jak informuje na swoim FB Sławomir Kłosowski, wojewoda opolski, Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego nie odnotowało przypadków śnięcia ryb.

- W związku ze stwierdzeniem wydostania się z terenu jednej z firm poprzez kanalizację burzową do rzeki Odry w Krapkowicach substancji wodorozcieńczalnej wojewoda opolski zobowiązał wszystkie podległe służby do podjęcia natychmiastowego działania mającego na celu stwierdzenie źródła zanieczyszczenia oraz składu chemicznego zanieczyszczenia a także jego toksyczności i wpływy na środowisko i możliwości jego usunięcia lub neutralizacji.

Wojewoda opolski polecił PSP, Policji, RZGW Gliwice, PZW, OSP, PSR wzmożoną obserwację wód Odry w Krapkowicach i poniżej Krapkowic celem stwierdzenia zasięgu rozprzestrzeniania wycieku oraz jego ewentualnych skutków - informuje wojewoda w mediach społecznościowych.

Dzisiaj jeszcze mają być znane wyniki badań fizyko-chemicznych wody.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska