Festiwal "Nie Zabijaj" wraca po 11 latach! [zdjęcia]

Mirosław Dragon
Mirosław Dragon
Tak było dawniej na Festiwalu Nie Zabijaj.
Tak było dawniej na Festiwalu Nie Zabijaj. Mirosław Dragon
Tomasz Słodki, pomysłodawca i organizator festiwalu reggae "Nie Zabijaj", zapowiada, że impreza wraca do Starego Olesna już za rok.

Ogłosiłeś, że wracasz do organizowania festiwalu reggae Nie Zabijaj. To duże zaskoczenie, bo od ostatniej imprezy minęło aż 10 lat.
W zasadzie to minie aż 11 lat, ponieważ VI Festiwal Nie Zabijaj odbędzie się w przyszłym roku, 15 lipca 2017 roku.

Dlaczego dopiero za rok, a nie już teraz?
Trzeba go profesjonalnie przygotować, a na to potrzeba czasu. Festiwal będzie jeszcze lepszy niż poprzednio. Pierwsze koncerty organizowałem, mając zaledwie 18 lat. Od tamtego czasu wielu rzeczy się nauczyłem. Wiadomo już, że szósty festiwal zorganizowany zostanie pod hasłem „Nie Zabijaj Wartości”. Obserwuję, jak ludzie wpatrzeni są w ekrany swoich smartfonów i tabletów, a wartości im umykają. Dlatego na festiwalu oprócz koncertów będzie także Strefa Rozwoju Osobistego, w której będą wykłady o wartościach, motywacji i budowaniu relacji.

Ale muzyki też będzie dużo?
Oczywiście, zresztą jedno łączy się z drugim. Przy wyborze zespołów będę zwracać uwagę na to, jakie wartości przekazują wykonawcy w swoich tekstach.

Jakie wartości będą przez ciebie preferowane?
Bycie dobrym dla drugiej osoby, dążenie do szczęścia, pozytywna energia. Czyli tak naprawdę kontynuuję to, co robiłem do 2006 roku, organizując przez pięć lat Nie Zabijaj.

Nie boisz się, że nie uda się reaktywować tego festiwalu? Próbowałeś już w 2013 roku, ale odwołałeś wtedy imprezę.
Teraz wchodzę z zupełnie nową energią. Kiedy tylko ogłosiłem, że robimy za rok festiwal, od razu zgłosiło się osiem zespołów, a do tego niemal cała ekipa, która robiła ze mną Nie Zabijaj dziesięć lat temu!

Masz już wstępne plany, jak ma wyglądać VI Nie Zabijaj?
Na pewno wracamy do ośrodka Anpol w Starym Oleśnie, ponieważ przeniesienie festiwalu do Jastrzygowic było błędem. Festiwal będzie nie tylko wegetariański, ale wegański. Wegetarianizm bowiem tylko nie zabija zwierząt, a weganizm nie korzysta w ogóle z przemysłu zwierzęcego.
Będą trzy sceny: duża, mała i soundsystemowa. Wydamy też płytę „Skokami ku wolności 3”. Mam mnóstwo filmów z poprzednich festiwali, dlatego chcę stworzyć platformę cyfrową, z której każdy gość festiwalu będzie korzystał przez cały rok w ramach kupionego biletu na festiwal. Uruchomiłem już newsletter z aktualnymi informacjami o festiwalu.

Zagrają także gwiazdy reggae, tak jak w poprzednich festiwalach Nie Zabijaj?
Zagrają. Może nawet zaprosimy gwiazdy z zagranicy. Bardzo chciałbym zaprosić nigeryjską piosenkarkę Nnekę, a także zespół Chronixx, ale to grupa z Jamajki, więc nie wiem, czy będzie mnie na to stać. Na pewno jednak zaproszę kilkudziesięciu wspaniałych wykonawców.

Na ostatnim Nie Zabijaj było 6 tysięcy ludzi. Czy dzisiaj możliwe jest przyciągnięcie tak licznej publiczności?
Pewnie, że możliwe. Nie Zabijaj ma swoją legendę. To nie są tylko zwykłe koncerty. Znam ludzi, którzy na naszym festiwalu poznali się, po roku podczas kolejnej edycji zaręczyli, a dzisiaj są małżeństwem. Ten festiwal stworzył wiele rodzin. Dlatego nie obawiam się o frekwencję. Raczej zastanawiam się, czy ludzi nie będzie za dużo i czy wszyscy pomieszczą się w ośrodku wypoczynkowym w Starym Oleśnie!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska