Ginekolog prowadzący gabinet w powiecie Krapkowickim stanie przed sądem

fot. sxc
fot. sxc
Andrzej L. oskarżony jest o niewłaściwe prowadzenie ciąży przez co jego pacjentka straciła dziecko.

Akt oskarżenia skierowała właśnie do sądu Prokuratura Rejonowa w Strzelcach Opolskich. 54-letni Andrzej L., który prowadzi prywatny gabinet ginekologiczny w powiecie krapkowickim oskarżony jest o niewłaściwe prowadzenie ciąży swojej pacjentki. Według śledczych przez jego zaniedbanie kobieta straciła nienarodzone dziecko.

Do zdarzenia doszło w 2008 roku. Podczas kontrolnego badania USG okazało się, że dziecko owinięte jest pępowiną. Według prokuratury lekarz nie zareagował na ten fakt prawidłowo.

Dopiero po dwóch tygodniach przeprowadził badania KTG polegające na monitorowaniu czynności serca płodu, natomiast podczas kolejnego badania USG okazało się, że dziecko nie żyje.

Sprawę organom ścigania zgłosił ojciec dziecka. Po przeprowadzonym śledztwie i zebraniu opinii biegłych strzelecka prokuratura zdecydowała się na wniesienie aktu oskarżenia.

- Powołani przez nas biegli stwierdzili, że lekarz popełnił błąd w sztuce - wyjaśnia Lidia Sieradzka z Prokuratury Okręgowej w Opolu.

Według nich zaraz po pierwszym badaniu, kiedy okazało się, że dziecko owinięte jest pępowiną, ginekolog powinien niezwłocznie przeprowadzić badanie KTG, a nie dopiero po dwóch tygodniach.

- Miał również poinformować pacjentkę, by trzy razy dziennie sprawdzała ruchy płodu oraz jak najszybciej powinien umieścić ją w szpitalu - dodaje Lidia Sieradzka.

54-letni ginekolog nie przyznaje się do winy. Teraz jego sprawą zajmie się Sąd Rejonowy w Strzelcach Opolskich.

Za nieumyślne spowodowanie uszkodzenia ciała nienarodzonego dziecka, które doprowadziło do jego śmierci grozi mu teraz kara grzywny, ograniczenie wolności albo do dwóch lat więzienia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska