Głogówek> Burmistrz szuka właściciela zamku

Krzysztof Strauchmann [email protected]
Nie wiadomo gdzie przebywa Robert Majcherowski, właściciel zamka w Głogówku. (fot. sxc)
Nie wiadomo gdzie przebywa Robert Majcherowski, właściciel zamka w Głogówku. (fot. sxc)
Robert Majcherowski, który w 2005 roku kupił od gminy Głogówek zamek w Głogówku, jest pilnie poszukiwany przez burmistrza. Sąd Okręgowy w Opolu nie może mu dostarczyć wezwania na rozprawę.

Podawane przez gminę kolejne adresy zamieszkania okazują się niewłaściwe. Rozprawa wyznaczona na 17 września nie doszła do skutku, bo Majcherowski się nie pojawił.

Zobacz: Dwór Biskupi w Nysie nadal straszy

Gmina chce w sądzie odebrać przedsiębiorcy zamek, który kupił w 2005 roku.

- Przekazaliśmy do sądu trzy adresy, które figurują w naszych dokumentach i korespondencji - mówi Małgorzata Wójcicka- Rosińska, rzecznik urzędu. - Okazało się, że pan Majcherowski wymeldował się ze wszystkich. Nie mieszka nawet w kamienicy, która do niego należy. Sprawdzaliśmy przez Urząd Stanu Cywilnego w Częstochowie, gdzie prowadzi interesy, ale obecnie nie ma on w tym mieście żadnego miejsca zameldowania.

Będziemy szukać dalej adresu, pod który można skutecznie dostarczyć sądowe wezwanie panu Majcherowskiemu, bo inaczej proces zostanie zawieszony. Zajmuje się tym nasz prawnik.

Robert Majcherowski, przedsiębiorca z Częstochowy, jako jedyny zgłosił się do przetargu na sprzedaż zamku w Głogówku. W grudniu 2005 roku kupił historyczną nieruchomość, w której gościł min. król Jan Kazimierz i Beethoven za 260 tys. zł.

Zobacz: W Brzegu chcą się pozbyć śmieci z Czerwonych Koszar

W akcie notarialnym zobowiązał się, że w ciągu 10 lat całkowicie odremontuje niszczejący zabytek. Prace podzielono na trzy etapy, dokładnie wymieniając w umowie, co ma być wykonane.

Termin pierwszego etapu upłynął 31 grudnia 2008 roku, a nowy właściciel nie wykonał obiecanych remontów. Jeszcze pod koniec ub. roku burmistrz Andrzej Kałamarz publicznie zapowiedział, że w tej sytuacji wystąpi do sądu o unieważnienie sprzedaży i jest gotowy zwrócić Majcherowskiemu zapłacone pieniądze i wszystko to, co wydał na remont, a może potwierdzić dokumentami.

W odpowiedzi Robert Majcherowski tłumaczył, że zamierza przekształcić zamek w nowoczesny ośrodek SPA za 40 mln zł., ale potrzebuje na to więcej czasu. Przedsiębiorca przyjechał na spotkanie z radą miejską 31 grudnia ub. roku i poprosił o przedłużenie terminu I etapu remontu. Odpowiedzi nie dostał.

Zobacz: Głubczyce> Władze gminy rezygnują ze sprzedaży przyratuszowych kamieniczek

Jeszcze tego samego dnia w akcie notarialnym podarował całą nieruchomość swojemu ojcu. Gmina, która zastrzegła sobie prawo pierwokupu zamku, wobec nowego właściciela nie może dochodzić swoich praw. Dlatego burmistrz wystąpił do sądu o unieważnienie darowizny.

Robert Majcherowski wiedział o terminie rozprawy w Sądzie Okręgowym wyznaczonej na 17 września. Jeszcze w lipcu sam poinformował o tym dziennikarza nto. Przez kilka dni próbowaliśmy się porozumieć z przedsiębiorcą, ale jego telefon milczał, a na maile nie dostaliśmy odpowiedzi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska