Głubczyce. Rekultywacja starego wysypiska za cztery miliony

Sławomir Draguła [email protected] 77 44 32 589
- Gdy prace się zakończą, zrobimy tu alejki spacerowe - mówi Agnieszka Frączkowska-Psiuk z wydziału inwestycji i remontów. (fot. Daniel Polak)
- Gdy prace się zakończą, zrobimy tu alejki spacerowe - mówi Agnieszka Frączkowska-Psiuk z wydziału inwestycji i remontów. (fot. Daniel Polak)
Cztery miliony. Tyle ma kosztować rekultywacja starego wysypiska odpadów w Głubczycach.

Wiadomość o tym, że musimy zrobić porządek ze starym wysypiskiem, zaskoczyła nas - mówi Jan Krówka, burmistrz Głubczyc. - Powinna to zrobić władza, która je zamykała jeszcze w latach 90.

Zobacz: Opole. Wysypisko śmieci będzie zamknięte?

Chodzi o stary śmietnik przy ul. Lipowej. Został zamknięty za rządów burmistrza Józefa Picha, dzisiejszego radnego opozycyjnego. Na wysypisko nawieziono ziemię i wyrównano ją.

- Jednak ostatnio otrzymaliśmy raport Wojewódzkiego Funduszu Ochrony środowiska, z którego wynika, że musimy zrekultywować stary śmietnik zgodnie ze sztuką - tłumaczy burmistrz Krówka.

Zobacz: Opole. Na wysypisku będą bioreaktory

Po pierwsze trzeba zrobić pomiar ilości gazów, które wydobywają się ze śmieci. Potem robotnicy uszczelnią wysypisko, nawiozą ziemię, a na końcu posadzą trawę. Być może powstaną tam alejki spacerowe. Koszt to 4 mln zł. Gmina nie ma takich pieniędzy. Będzie ich szukać w Narodowym Funduszu Ochrony Środowiska.

Józef Pich broni się, że informację o obowiązku rekultywacji wysypiska dostał pod koniec kadencji.

- Nie miałem nawet dokumentacji, według której miały być prowadzone prace. W związku z tym powinni to zrobić moi następcy - uważa były burmistrz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska