Gmina Dobrzeń Wielki. Razem czy osobno?

Redakcja
Nie milkną protesty mieszkańców gminy Dobrzeń Wielki, mimo,że decyzje o jej podziale zostały już podjęte.
Nie milkną protesty mieszkańców gminy Dobrzeń Wielki, mimo,że decyzje o jej podziale zostały już podjęte. Fot. Sławomir Mielnik
Jest wniosek o zorganizowanie referendum w sprawie przyłączenia Dobrzenia do Opola. Rada gminy na razie się nad nim zastanawia. Część radnych nie widzi sensu takich pytań.

Ten wniosek to odpowiedź na insynuacje ze strony inicjatorów i zwolenników projektu Duże Opole, że konsultacje przeprowadzone w gminie, były zmanipulowane - mówi Grażyna Frister ze Stowarzyszenia Nasze Czarnowąsy - Proponujemy, aby gmina Dobrzeń Wlk. zorganizowała referendum i spytała “Czy mieszkańcy są za podziałem gminy”? oraz “Czy mieszkańcy są za przyłączeniem całej gminy do Opola”.

Coraz częściej pojawia się opinia, że skoro nie uda się uratować jedności gminy - warto rozważyć możliwość przyłączenia jej w całości do miasta, a przynajmniej spytać mieszkańców, co o tym myślą. Najlepiej w referendum. Jest ono przeprowadzane podobnie jak wybory powszechne - głosują osoby z listy wyborców (a więc pełnoletni,z prawami wyborczymi), w lokalach wyborczych, w ciągu jednego dnia. To nie pierwszy pomysł zorganizowania referendum w gminie. Stowarzyszenie miało go także w grudniu, kiedy to do Rady Gminy Dobrzeń Wielki wpłynęło pismo prezydenta Arkadiusza Wiśniewskiego, o wyrażenie opinii w sprawie idei powiększenia Opola o część gminy.- Wycofaliśmy się z inicjatywy referendum, ponieważ uznaliśmy, że nie stać nas na to, część kosztów organizacyjnych miało bowiem pokryć stowarzyszenie jako inicjator. Dlatego teraz wnioskujemy, by referendum było z inicjatywy gminy - wyjaśnia Frister.

Gmina także rozważała w grudniu przeprowadzenie referendum zamiast konsultacji. Sekretarz gminy Kornelia Lauer-Konecka: - Na organizację referendum nie starczało nam czasu.
Jak wyjaśnia, gmina do 7 marca - po konsultacjach lub referendum - miała odpowiedzieć na pismo prezydenta Wiśniewskieg.

- W przypadku referendum wymagana jest - przed jego organizacją - opinia wojewody, przy czym przepisy nie narzucają żadnych terminów jej wydania. Gdyby do 7 marca Rada Gminy nie odpowiedziała prezydentowi Opola na jego pismo, to zgodnie z przepisami, byłoby to równoznaczne ze zgodą na przyłączenie części gminy do miasta. - mówi sekretarz gminy.

Rada Gminy na wrześniowym posiedzeniu najnowszy wniosek Naszych Czarnowąsów krótko omówiła, ale nie podjęła decyzji. Przewodniczący rady, Klemens Weber informuje, że wniosek mają zaopiniować komisje, a na październikowym posiedzeniu rady - będzie głosowany.

Nieoficjalnie kilku radnych powiedziało nam, że referendum jest bez sensu: - Bo wynik łatwo przewidzieć a niczego to już nie zmieni.

Przypomnijmy, że w czerwcu do Urzędu Gminy w Dobrzeniu Wielkim wpłynęło pismo prezydenta Opola z propozycją podjęcia rozmów na temat połączenia całej gminy z Opolem. Rada nie zajęła się nim, bo: - Wtedy zainicjowana przez miasto Opole procedura w sprawie podziału naszej gminy była już na finiszu - przypomina sekretarz gminy. - Takie pismo, gdy podział był właściwie przypieczętowany, było grą pozorów.

Czy prezydent Arkadiusz Wiśniewski podtrzymuje swą ofertę z czerwca? - zapytaliśmy wczoraj w ratuszu. Z odpowiedzi prezydenta wynika, że nie: „Propozycja połączenia z Gminą Dobrzeń Wielki nie doczekała się odpowiedzi ze strony wójta. W tej chwili pracujemy nad realizacją rozporządzenia Rady Ministrów ws. powiększenia granic administracyjnych Opola, by cały proces przebiegł jak najpłynniej. Oczywiście podtrzymujemy deklarację wsparcia finansowego dla Gminy Dobrzeń Wielki w kilkuletniej perspektywie i o niej rozmawiamy”.

Fakty

Miażdżące konsultacje

Wyniki konsultacji w gminie Dobrzeń Wielki w sprawie projektu Duże Opole były następujące: 99,7 % ankietowanych mieszkańców zagłosowało przeciw przyłączeniu do Opola

0,16 % ankietowanych mieszkańców zagłosowało za przyłączeniem do Opola

0,14 % ankietowanych wstrzymało się od głosu

Frekwencja wyniosła 62%

Wiceminister sprawiedliwości Patryk Jaki (orędownik projektu Duże Opole) w rozmowie z nto powiedział m.in.: Mniejszość niemiecka- organizując konsultacje - zrobiła z tego kabaret, chodząc po domach, ale tylko tych, których chcieli - pomijając domy, w których mieszkają zwolennicy większego Opola. Jeśli by chcieli uczciwie zapytać mieszkańców, czy chcą być przyłączeni do Opola - zorganizowaliby referendum, nad którym czuwałoby PKW.
Mniejszość stanowczo sprzeciwia się słowom wiceministra Jakiego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska