Gość Heimatu - Hrabia Mario Von Matuschka

fot. Krzysztof Świderski
fot. Krzysztof Świderski
Hrabia Mario Von Matuschka, syn byłego starosty opolskiego usuniętego ze stanowiska i zgładzonego przez nazistów.

Odsłonięcie w Opolu tablicy honorującej mojego ojca jest dla mnie i dla całej naszej rodziny wzruszającym przeżyciem. W domu, na którym została ona umieszczona, przyszedłem na świat w lutym 1931. Wiem z opowiadań, że dla mojej mamy było to trudne przeżycie. Ojciec, co zrozumiałe, cieszył się bardzo z urodzenia pierwszego syna. Zajęty obowiązkami starosty bardzo długo nie szukał kobiety swego życia. Gdy ją znalazł, bardzo szybko związał z nią życie. Poznali się w styczniu 1930, pobrali już w kwietniu tego samego roku.

W lipcu 1933 musieliśmy opuścić Opole, gdy naziści usunęli ojca ze stanowiska. Dziś stoję tu sam. Ale reprezentuję 34 członków bliskiej rodziny Michaela Matuschki: 13 wnuków, 17 prawnuków i czworo dzieci. (jeden z moich braci odszedł już z tego świata).

Widziałem ojca po raz ostatni 22 lipca 1944 w powiecie strzelińskim u moich dziadków. Było to dwa dni po nieudanym zamachu na Hitlera i odczuwaliśmy wtedy wszyscy duże napięcie. Ojciec niewiele o tym mówił. Wieczorem rozmawiał z teściem. Mówił, że teraz Hitler zyskał wolną rękę i uda mu się wcielić w życie straszną ideę wyeliminowania przeciwników reżimu i doprowadzenia do samobójczej postaci totalnej wojny. 10 sierpnia został zatrzymany, a 14 września, w święto Podwyższenia Krzyża 1944 roku powieszony.

Śmierć, która go spotkała w tym dniu, była dla niego ofiarą i honorem darowanym mu przez Boga. Uroczystość w Opolu, w której państwo uczestniczycie jest wyrazem szacunku, jaki spotyka go od ludzi.
Żałuję bardzo, że mój ojciec nie doczekał tej historycznej chwili, jaką był upadek nazizmu. To jego wspaniałe uhonorowanie jest jednym z elementów leczenia głębokich ran, które jeszcze zostały w relacjach polsko-niemieckich.

Dziękuję rzeźbiarzowi za wykonanie tablicy i wszystkim, którzy przyczynili się do jej umieszczenia na dawnym budynku starostwa i naszym rodzinnym domu. Dziękuję komitetowi dla upamiętnienia mojego ojca. Nie był on człowiekiem wielkich słów, ale myślę, że patrzy na nas z wysoka i cieszy się.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska