Grała III liga. Komplet punktów Odry Opole

Mariusz Matkowski
Mecz Odra Opole - Victoria Chróścice. Przy piłce pomocnik opolan Sebastian Deja, którego atakują: Adam Michałowski (zasłonięty) i Paweł Kołodziej.
Mecz Odra Opole - Victoria Chróścice. Przy piłce pomocnik opolan Sebastian Deja, którego atakują: Adam Michałowski (zasłonięty) i Paweł Kołodziej. Mariusz Matkowski
W ostatniej jesienią kolejce spośród siedmiu naszych drużyn wygrali tylko opolanie.

Odra grała mecz derbowy z Victorią Chróścice i choć przez cały mecz przewagę, to wygrała tylko 2-1, a jej piłkarze do ostatniego gwizdka nie mogli być pewni zwycięstwa. - Wiedzieliśmy, że to nie będzie łatwy mecz - przyznał defensor Odry Michał Bednarski.

Goście przyjechali do Opole z defensywną taktyką. opolanie długo byli w posiadaniu piłki, wymieniali podania, jednak kiedy przekraczali połowę boiska natrafiali na agresywnie walczących rywali. Ochotę do rozerwania szyków obronnych Victorii wykazywał Marcin Rogowski, który szukał swych szans w strzałach z dystansu. Pierwsza próba z dalszej odległości (około 30 metrów) przeszła nad bramką, natomiast strzał zza pola karnego wylądował na poprzeczce. Monolit Victorii rozerwał Bednarski, który pokazał co znaczy włączenie się do akcji ofensywnej bocznego obrońcy. W 31. min wyszedł on z kontrą, przebiegł z piłką ponad połowę boiska i zagrał przed bramkę gości.

Tam był najlepszy strzelec III ligi Tadeusz Tyc, który skierował piłkę do siatki zdobywając 17 swojego gola w sezonie. Strata przybiła gości, którzy szybko dopuścili rywali do kolejnej strzeleckiej okazji. Marcel Surowiak zagrał prostopadłą piłkę do wychodzącego na czystą pozycję Tyca, ale jego strzał na rzut różny odbił Jarosław Kościelny. Jednak po dośrodkowaniu bramkarz zbyt krótko odbił piłkę, do której dopadł Surowiak i z bliska wpakował do pustej bramki. Po zmianie stron Odra wciąż częściej była przy piłce, ale nieoczekiwanie straciła gola i do ostatnich minut musiała uważać, by nie stracić punktów. W 51. min Mariusz Stępień dośrodkował w pole karne z rzutu wolnego, przed bramką piłkę głową trącił Tomasz Jaworski i futbolówka po koźle wpadła do siatki.

Odra dążyła do podwyższenia wyniku, a grająca z kontry Victoria liczyła na waleczność i spryt Jaworskiego. Bliżej celu byli gospodarze, ale w 60. min po strzale z rzutu wolnego Tyca piłka trafiła w słupek. W 81. min doskonałą okazję zmarnował Rogowski. Będąc sam na sam z bramkarzem postanowił "poszukać" biegnącego obok Surowiaka, ale zagrał niecelnie do kolegi i szansa przepadła.
Drugi mecz derbowy odbył się w Bogdanowicach. Start Galmet, który wysoko przegrał trzy ostatnie mecze niespodziewanie podzielił się punktami z Leśnicą. Mecz zakończył się wynikiem 1-1. Zawodnicy "Bogdanki" znani są z tego, że na swoim wąskim boisku największe zagrożenie stwarzają po perfekcyjnie wykonywanych wyrzutach z autu. Tym razem to goście zdobyli bramkę w ten sposób. Robert Rams potężnie machnął piłką, a Tomasz Bąkowski źle obliczył jej lot i czubkami palców strącił ją jedynie pod nogi Sławomira Kierdala. Ten nie miał najmniejszych problemów z umieszczeniem jej w siatce. Minutę później ponownie był remis. Rzut wolny z 40 metrów wykonywał Grzegorz Kaliciak. Dośrodkował na piąty metr a golkiper Leśnicy Eryk Banach interweniował tak niefortunnie, że wrzucił sobie piłkę za plecy do bramki.

W ciągu minuty rozstrzygnęły się więc losy spotkania, choć piłka jeszcze raz wylądowała w siatce po główce Piotra Jamuły. Radość miejscowych była tak wielka, że uwiesili się na koledze i nie zauważyli, że arbiter odgwizdał faul na obrońcy gości. Gracze Leśnicy mogli pokarać gospodarzy, ale po szybkim rozegraniu rzutu wolnego Paweł Dyczek z 20 metrów uderzył wprost w bramkarza.

Pozostałe nasze drużyny przegrywały z ekipami z województwa śląskiego. Piotrówka uległa u siebie 0-1 Szczakowiance Jaworzno. Kluczowy moment meczu nastąpił w 83. min. Wówczas piłkę stracił defensor Piotrówki Tomasz Cieślak. Zawodnik zespołu z Jaworzna Rafał Łybyk uderzył zza pola karnego. Piłka odbiła się jeszcze od Grzegorza Zmudy i bramkarz gospodarzy Marcin Musioł skapitulował. Wcześniej inicjatywę miał nasz zespół, który w trzech poprzednich spotkaniach zdobył tylko punkt i odpadł z szerokiej czołówki tabeli. Gospodarze nawet grając w osłabieniu (w 31. min czerwoną kartką za faul na Sylwestrze Dębowskim zobaczył nigeryjski napastnik Daniel Onyekachi) przeważali i mieli lepsze sytuacje do zdobycia bramki.

Bliski szczęścia był stoper Piotrówki Rafał Jakubczak. Po dośrodkowaniu Emmanuela Ekwueme z rzutu rożnego główkował z bliska, ale piłka po jego strzale padła łupem bramkarza przyjezdnych Sławomir Jeziorka. Dobrych sytuacji dla gospodarzy nie wykorzystali też Wojciech Hober i Aleksander Mużyłowski.
U siebie przegrał też Start Namysłów, który w piątkowe święto narodowe uległ Stali Bielsko-Biała 0-2. Namysłowianie, którzy sa jedynym zespołem w III lidze bez zwycięstwa zimę spędzą na ostatnim miejscu w tabeli. W meczu ze Stalą nie mieli argumentów by zdobyć choćby punkt.
Inny beniamiek z Opolszczyzny - TOR Dobrzeń Wielki także przegrał 0-2, tyle że na wyjeździe. Pogromcą okazała się Skra Częstochowa. Na nierównym i źle przygotowanym boisku nasi piłkarze zaatakowali jako pierwsi. Blisko zdobycia bramki był Marek Owsiak. Po jego strzale piłka odbiła się jednak od słupka bramki Skry. Gol padł, ale dla gospodarzy. W 17. min w zamieszaniu podbramkowym piłkę do siatki skierował Sławomir Piwiński. Po objęciu prowadzenia częstochowianie przejęli też inicjatywę na boisku. Przeprowadzili kilka składnych akcji, ale defensywa TOR-u długo opierała się tym atakom.
Golkiper TOR-u Michał kuchta po raz drugi skapitulował w 75. min. Po podaniu Litwina Eimantasa Marozasa z woleja strzelał Bartosz Gliński. Futbolówka odbiła się od poprzeczki i wpadła do bramki.
Goście mogli pokusić się o honorowe trafienie, ale po uderzeniu Piotra Sobotty piłka zatrzymała się na poprzeczce bramki Skry.
Wyniki 15. kolejki
Odra Opole - Victoria Chróścice 2-1 (2-0)
1-0 Tyc - 31., 2-0 Surowiak - 33., 2-1 Jaworski - 51.

Start Galmet Bogdanowice - Leśnica 1-1 (1-1)
0-1 Kierdal - 9., 1-1 Banach - 10 (samobójcza).

Piotrówka - Szczakowianka Jaworzno 0-1 (0-1)
0-1 Łybyk - 83.

Start Namysłów - Stal Bielsko-Biała 0-2 (0-1)
0-1 Wawrzyniak - 40., 0-2 Rejmanowski - 77. (karny)

Skra Częstochowa - TOR Dobrzeń Wielki 2-0 (1-0)
1-0 Piwiński - 17., 2-0 Gliński - 75.

Victoria Częstochowa - Przyszłość Rogów 0-2 (0-0)
0-1 Sałek - 60., 0-2 Robert Żbikowski - 63.

Polonia Łaziska - Skałka Żabnica 0-1 (0-0)
0-1 Szafrański - 90.

Rozwój Katowice - Pniówek Pawłowice 1-0 (1-0)
1-0 Nowak - 28.

Więcej o III lidze (relacje, składy, opinie) w poniedziałkowym wydaniu papierowym nto.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska