Halo? Czy jest tu jakiś urzędnik?

sxc.hu
Po naszej interwencji jemielniccy urzędnicy zapowiedzieli, że sprawdzą działanie centrali.
Po naszej interwencji jemielniccy urzędnicy zapowiedzieli, że sprawdzą działanie centrali. sxc.hu
Telefoniczny kontakt z gminami Jemielnica i Zawadzkie woła o pomstę do nieba. W urzędach od miesięcy szwankują centrale telefoniczne i nikt nie robi z tym porządku.

- Dzwoniąc do urzędu w Jemielnicy zgłasza się automat, który podaje numery wewnętrzne, ale nie da się ich wybrać - mówi Adam, który próbował zasięgnąć w gminie informacji. - Po wstukaniu numeru w słuchawce słychać komunikat "brak uprawnień do realizacji połączenia" i rozmowa jest zrywana.

Sprawdziliśmy problem, dzwoniąc do urzędu z kilku telefonów stacjonarnych i z komórki (z wybieraniem tonowym) - rzeczywiście nie da się wybrać żadnego z numerów wewnętrznych. Żeby połączyć się z sekretariatem, osoba dzwoniąca musi najpierw odsłuchać zapowiedzi automatu, która trwa pół minuty, a dopiero później odczekać, aż ktoś odbierze słuchawkę - czas oczekiwania na rozmowę jest płatny.

Po naszej interwencji jemielniccy urzędnicy zapowiedzieli, że sprawdzą działanie centrali.
Równie uciążliwe jest telefonowanie do Zawadzkiego. Próba wstukania numeru wewnętrznego do sekretariatu burmistrza kończy się komunikatem głosowym "połączenie nie może zostać zrealizowane". W tym przypadku jedynym wyjściem, żeby się dodzwonić, jest także czekanie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska