Idziesz na grzyby? Zabierz ze sobą naładowany telefon

Sławomir Draguła
Sławomir Draguła
b Nie wybierajmy się do lasu w pojedynkę, poinformujmy też bliskich, jaki kierunek obieramy i kiedy zamierzamy wrócić.
b Nie wybierajmy się do lasu w pojedynkę, poinformujmy też bliskich, jaki kierunek obieramy i kiedy zamierzamy wrócić. Krzysztof Kapica
Sezon na grzybobranie dopiero się rozpoczął, a policjanci z Opolszczyzny już musieli poszukiwać trzech grzybiarzy, którzy pobłądzili w lesie.

We wtorek po południu policjanci z Olesna otrzymali telefon od grzybiarzy, którzy zgubili się w tamtejszych lasach. Troje mieszkańców Oświęcimia w wieku 35-66 lat zaalarmowało dyżurnego, że przyjechali w okolice Olesna i stracili orientację w terenie (powiat w dużej części położony jest w kompleksie Borów Stobrawskich, przyjeżdżają tam grzybiarze z całej Polski).

Poinformowali również dyżurnego, że są najprawdopodobniej przy szlaku kolejowym w kierunku Kluczborka, ale nie mogą odnaleźć drogi do miejsca, gdzie zaparkowany jest ich autobus. Podali numer słupka kolejowego, przy którym stoją, i tam czekali na pomoc. - Na szczęście po około półgodzinnych poszukiwaniach odnaleźliśmy zabłąkanych grzybiarzy - mówi nadkomisarz Marzena Grzegorczyk, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu.

- Jak się okazało, ich autokar już odjechał, musieli więc poczekać na przyjazd rodziny.

Policjanci przypominają grzybiarzom, że sami mogą zminimalizować możliwość zabłądzenia w lesie. - Po pierwsze nie wybierajmy się do lasu zbyt późno - radzi Marzena Grzegorczyk. - Szybko zapadający zmrok pogarsza orientację w terenie.
Mundurowi podpowiadają też, by nie chodzić na grzyby w pojedynkę, realnie oceniać swoje możliwości i zgodnie z nimi wyznaczać sobie czas, jaki mamy zamiar spędzić w lesie. - Jeśli nie znamy terenu, nie oddalajmy się zbyt daleko od miejsca, z którego wyruszamy - podpowiada nadkomisarz Grzegorczyk.

Najważniejsze! Każdy grzybiarz powinien zabrać ze sobą naładowany telefon komórkowy, by w razie potrzeby wezwać pomoc. Najlepiej znaleźć też jakiś punkt orientacyjny w terenie, który pomoże ratownikom w zlokalizowaniu nas. Mogą to być ponumerowane słupki oddziałowe, które ułatwiają orientację w lesie.

- Poinformujmy też dokładnie rodzinę, gdzie się wybieramy, w którym kierunku będziemy zmierzać, a także o której godzinie zamierzamy wrócić do domu - kończy Marzena Grzegorczyk.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska