Internet przeciwko prudnickim policjantom. Policja: "Pobicia nie było"

Krzysztof Strauchmann
Krzysztof Strauchmann
Komendant policji w Prudniku poprosił prokuraturę o ocenę prawną wpisów zamieszczanych na portalach społecznościowych. Chce bronić dobrego imienia funkcjonariuszy.

W środę wieczorem na profilu 18-latka z Prudnika na Facebooku pojawiła się fotografia przedstawiająca pokiereszowaną twarz młodego mężczyzny.

Pod spodem widnieje napis: "Dzieło tych prudnickich policjantów i trzy fotografie, przedstawiające dwóch umundurowanych policjantów, z tym że jeden jest w dwóch różnych ujęciach".

Wpis wywołał ogromne zainteresowanie i falę krytycznych wpisów pod adresem prudnickiej policji.

Zbigniew Stonoga, kontrowersyjny biznesmen, także na Facebooku wezwał policję do wyjaśnienia tej sprawy.

Tymczasem policja wyjaśnia, że nie doszło do żadnego pobicia, którego sprawcami mieli być funkcjonariusze.

- We wtorek 11 października około 16.00 dyżurny komendy odebrał telefonicznie informację od przypadkowej osoby, że na ulicy w centrum miasta leży młody mężczyzna - mówi Andrzej Spyrka, rzecznik policji w Prudniku. - Na miejsce pojechał dwuosobowy patrol. Na miejscu policjanci zastali 18-letniego mężczyznę, leżącego na ziemi i obok stojącego 21-letniego mężczyznę. Kiedy zaczęli podnosić leżącego, ten rzucił się na nich bijąc i wyzywając.

Jak tłumaczy rzecznik policji, funkcjonariusze musieli użyć chwytów obezwładniających, a potem skuli mężczyznę.

Policjantów zaatakował też 21-latek. On także został skuty. Obaj młodzi mężczyźni trafili na komendę, gdzie się uspokoili.

Badanie alkomatem wykazało, że młodszy miał 2 promile alkoholu, a starszy 2,5 promila. Zostali zwolnieni po wykonaniu służbowych czynności jeszcze tego samego dnia. Policja prowadzi postępowanie przeciwko nim o naruszenie nietykalności funkcjonariuszy na służbie.

- Policjanci na komendzie proponowali młodszemu pomoc medyczną, bo nosił ślady obrażeń, ale ten odmówił. Nie złożył też do czwartku żadnej skargi na rzekome przekroczenie uprawnień przez policjantów - mówi Andrzej Spyrka. - W tej sytuacji komendant powiatowy policji poprosił prokuraturę o ocenę prawno-karną wpisów na ten temat, jakie ukazały się na różnych portalach społecznościowych.

18-latek zmienił dzisiaj adres swojego profilu na Facebooku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska