Inwestorom ma być łatwiej

Maria Szylska
Indywidualnym inwestorom łatwiej będzie uzyskać pozwolenie budowlane.
Indywidualnym inwestorom łatwiej będzie uzyskać pozwolenie budowlane.
Uproszczenie i skrócenie procedur, tama dla bezzasadnych protestów, to tylko niektóre rozwiązania w nowym prawie budowlanym.

Nowelizację ustawy uchwalił już Sejm, teraz przechodzi ona obróbki senackie. Niebawem powinniśmy poznać ostateczny jej kształt.
Czy nowe przepisy ułatwią życie inwestorom?
- Niektóre przyjęte rozwiązania na pewno tak - uważa Krystian Walkowiak, wojewódzki inspektor nadzoru budowlanego.
Przy staraniach o pozwolenie budowlane zniesiony został obowiązek dostarczania dokumentu potwierdzającego fakt posiadania działki budowlanej. Wystarczy oświadczenie właściciela o prawie dysponowania gruntem.

Wydłużona została lista obiektów, które nie wymagają pozwolenia budowlanego. W obecnie obowiązującym prawie było ich dziesięć, ma być dwadzieścia sześć. Na liście znalazły się m. in. wiaty i altanki o powierzchni zabudowy do 10 m kw., indywidualne przydomowe oczyszczalnie ścieków o dobowej wydajności 7,5 m sześciennego, tymczasowe obiekty budowlane niepołączone trwale z gruntem i przewidziane do rozbiórki lub przeniesienia w inne miejsce. Można też będzie bez pozwolenia wybudować przydomowy basen i oczko wodne o powierzchni do 30 m kw., pochylnie przeznaczoną dla osób niepełnosprawnych, instalację zbiornikową na gaz płynny z pojedynczym zbiornikiem o pojemności do 7 m sześciennych przeznaczoną dla potrzeb budynku jednorodzinnego. Nie będą wymagały pozwolenia prace budowlane polegające na ociepleniu ścian budynków o wysokości do 12 metrów, ani utwardzenie powierzchni gruntu na działkach budowlanych. Budowa tych obiektów będzie jednak wymagała zgłoszenia organowi administracji budowlanej. Do niedawna jedną z największych uciążliwości przy staraniach o pozwolenie budowlane były protesty sąsiadów.
- Nowelizacja nie wyklucza możliwości zaskarżenia pozwolenia na budowę, ale zostawia to prawo wyłącznie posiadaczom nieruchomości w obszarze oddziaływania obiektu - mówi Krystian Walkowiak. - Jeśli pojawią się protesty ze strony osób trzecich, nie będzie podstawy, by je uwzględniać. W przypadku zaskarżenia decyzji, skarżący musi udowodnić, że posiada w tym postępowaniu interes prawny lub obowiązek. Sąd administracyjny może zażądać od skarżącego kaucji. Zostanie ona zwrócona, gdy protest okaże się zasadny. Jeśli nie, skarżący zostanie obciążony ewentualnymi stratami inwestora.

Prawo pozwala też, by organ, który wydaje decyzje, mógł zawiadomić każdą z zainteresowanych stron - jeśli jest ich więcej niż 20 - za pomocą na przykład ogłoszenia prasowego lub ogłoszenia na tablicy. Nie trzeba więc będzie powiadamiać każdego z osobna, dołączając do decyzji liczne załączniki. Oznacza to oszczędności na papierze i opłatach pocztowych. Inspektor Walkowiak przypomina, że trochę z wyprzedzeniem takie rozwiązanie zastosowano w woj. opolskim, gdy przy budowie opolskiego odcinka autostrady trzeba było powiadomić o decyzji 2,5 tysiąca osób.
Przepisy mają zdyscyplinować urzędy, które wydają decyzje. Za każdy dzień opóźnienia - po upływie ustawowych 60 dni, trzeba będzie płacić karę - 500 złotych. Niestety, nie otrzyma tych pieniędzy inwestor. Zasilą one budżet państwa.
Nowością jest obowiązkowe uzyskanie pozwolenia na użytkowanie obiektu po zakończeniu jego budowy. Jeśli inwestor zakończy budowę domku jednorodzinnego, musi ten fakt zgłosić powiatowemu inspektorowi nadzoru budowlanego. Obowiązkowa kontrola kosztować go będzie około tysiąca złotych. Użytkowanie budynku przed jego kontrolą skutkować będzie grzywną.
Prawo budowlane dopuszcza legalizację samowoli, ale pod kilkoma warunkami: obiekt został wybudowany zgodnie ze sztuką budowlaną oraz planem zagospodarowania przestrzennego, a inwestor wniesie odpowiednie opłaty. Zamierzona samowola nie będzie się jednak opłacać - stawki za kontrolę dużych obiektów wyniosą 50-krotność "normalnych" stawek. Za dom jednorodzinny zapłacimy ok. 50 tysięcy złotych, co może stanowić około jednej czwartej kosztów jego budowy.
W prawie budowlanym odnajdziemy też definicję domu jednorodzinnego. Jest to "budynek wolno stojący w zabudowie bliźniaczej, szeregowej lub grupowej, służący zaspokajaniu potrzeb mieszkaniowych, stanowiący konstrukcyjnie samodzielną całość, w którym dopuszcza się wydzielenie nie więcej niż dwóch lokali mieszkalnych albo jednego lokalu mieszkalnego i lokalu użytkowego o powierzchni nieprzekraczającej 30 proc. całkowitej powierzchni budynku".

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska