Iwona Rojowska jest już po przeszczepie. Nadal potrzebuje pomocy

Mirosław Dragon
Mirosław Dragon
Iwona Rojowska z mężem Zdzisławem i z najmłodszym z ich trojga dzieci.
Iwona Rojowska z mężem Zdzisławem i z najmłodszym z ich trojga dzieci. Materiały prywatne
Nie udało się znaleźć dawcy dla chorej na białaczkę Iwony Rojowskiej. W końcu szpik oddała jej siostra, ale teraz potrzeba drogich leków.

W grudniu aż 659 mieszkańców Kluczborka zarejestrowało się w bazie dawców szpiku kostnego, żeby pomóc chorej na białaczkę Iwonie Rojowskiej, mieszkance pobliskiej Bogacicy, matce 3 dzieci.

Niestety, bliźniaka genetycznego nie udało się znaleźć na całym świecie.

Żeby ratować życie pani Iwony, dawcą została w końcu jej siostra Mariola, mimo że zgodność ich kodów genetycznych jest mała.

Przeszczep szpiku został wykonany w czwartek.

Po przeszczepie Iwona Rojowska będzie musiała codziennie przyjmować specjalny lek. Lek ten jest bardzo drogi i nie jest refundowany przez Narodowy Fundusz Zdrowia.

- Bez wsparcia ludzi dobrej woli nie poradzimy sobie, dlatego apelujemy o pomoc. Liczy się każda złotówka! - apeluje Magdalena Siekierska-Jadczyk, siostrzenica Iwony Rojowskiej. - Ciocia dzielnie walczy z chorobą, oprócz przeszczepu poddawana była kolejnym sesjom chemioterapii.

Kto chce pomóc Iwonie Rojowskiej w walce z białaczką, może wpłacić darowiznę na leki:

Samarytanin. Fundacja Onkologiczno-Hospicyjna,
konto: 66 2130 0004 2001 0564 1105 0001
(z dopiskiem Iwona Rojowska)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska