Jaka ta św. Anna piękna...

Fundacja Rozwoju Śląska
Góra św. Anny dawała młodym artystom mnóstwo inspiracji. Każdy z uczestników pleneru wykonał pięć prac.
Góra św. Anny dawała młodym artystom mnóstwo inspiracji. Każdy z uczestników pleneru wykonał pięć prac. Fundacja Rozwoju Śląska
6 młodych plastyków uczestniczyło na zaproszenie Fundacji Rozwoju Śląska oraz Wspierania Inicjatyw Lokalnych w plenerze pt. "Góra św. Anny - widoki z niemiecką historią w tle".

Uczniowie Zespołu Państwowych Placówek Kształcenia Plastycznego im. Jana Cybisa w Opolu brali udział w plenerze od wtorku do czwartku. Zadaniem każdego z nich było wykonanie w tym czasie przynajmniej dwóch prac.

Fundacja we współpracy z gminą Leśnica zaprosiła uzdolnioną plastycznie młodzież już po raz czwarty. Wybór miejsca nie był przypadkowy. Celem pleneru były promocja Góry św. Anny i szerzenie wiedzy na temat wielokulturowego dziedzictwa obszarów zamieszkiwanych przez mniejszość niemiecką.

- Cieszymy się, bo w tym czasie powstały bardzo różnorodne prace - mówi Justyna Waligóra odpowiedzialna w Fundacji Rozwoju Śląska za przygotowanie pleneru. - Młodzi artyści uwieczniali to, co ich urzekło. Jedni to, z czego Góra św. Anny jest najbardziej znana - miejsce kultu religijnego i najważniejszy na Śląsku Opolskim ośrodek pielgrzymkowy. Ale nie brakło również prac pokazujących piękno tutejszych pejzaży i przyrody.

Autorzy odkrywali, że te same miejsca inaczej oświetlone zmieniają się wraz z porami dnia i niczym impresjoniści uwieczniali je rano, w południe i wieczorem.

Potrzeby twórczości nie był w stanie powstrzymać nawet deszcz. W dniu, gdy padało, uczestnicy przenieśli się do jednego z pomieszczeń domu pielgrzyma, w którym mieszkali, by malować pejzaże widoczne zza okien.
Opiekunem projektu z ramienia szkoły była pani Joanna Preuhs.

- Zaprosiłam do udziału uczniów klas starszych, którzy już sporo potrafią - trzeciej Liceum Sztuk Plastycznych i szóstej Ogólnokształcącej Szkoły Sztuk Pięknych. Wszystkie prace zostały wykonane akrylem na bloku o formacie A-4 - objaśnia pani Joanna. - Myślę, że Góra św. Anny jest takim miejscem, w którym każdy znalazł coś dla siebie wśród tylu dynamicznych pejzaży: lasów, pól, pozostałości powulkanicznych. Część młodzieży wybrała pochowane wśród lasów kapliczki tutejszej kalwarii (ufundowanej przez Gaschinów) lub odnowione z dużą dbałością i utrzymane w bardzo pięknej kolorystyce kościół i klasztor Franciszkanów.

Podsumowaniem pleneru będzie jesienna wystawa. Podczas wernisażu trzy najlepsze prace zostaną nagrodzone. Jury z pewnością będzie cierpieć na kłopoty bogactwa, zarówno wybierając, które z nich mają na wystawę trafić, jak i przydzielając nagrody. 26 uczestników wykonało podczas pleneru aż po pięć prac.

Plener został sfinansowany z pieniędzy MN będących do dyspozycji Fundacji i pochodzących z wcześniejszych dotacji rządu Niemiec.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska