Do niedawna formacje lewicowe robiły wszystko, by się od siebie odróżnić, często nie przebierając w środkach. Tymczasem teraz Wiosna, SLD, Razem i Zieloni tworzą wspólny, lewicowy front. Skąd ta zmiana?
- Obecna sytuacja w kraju była głównym czynnikiem motywującym do zwarcia szeregów i do walki o bardzo dobry wynik w nadchodzących wyborach - mówi Jarosław Pilc.
Lider opolskich struktur Wiosny zaznacza, że tym, co bezwzględnie łączy lewicowe formacje, jest kwestia walki o prawa człowieka.
- Wszyscy widzieliśmy ludzi urządzających sobie regularne polowanie na uczestników i sympatyków Marszu Równości w Białymstoku. Takim zachowaniom trzeba dać odpór szybki i skuteczny, a także uniemożliwić powtórkę w przyszłości. Chyba nawet wyborcy prawicy nie chcą, by po ulicach latali pseudokibice z bejsbolami i ganiali ludzi - stwierdza.
Jarosław Pilc uważa, że potencjał wyborczy zjednoczonej lewicy jest bardzo duży. Przekonuje, że wspólny komitet lewicy nie oznacza osłabienia Platformy.
- To, że idziemy osobno, nie oznacza, że będziemy zabiegali o tego samego wyborcę ku uciesze obozu prawicy - przekonuje.
- Co lewica zamierza zaproponować wyborcom?
- Kiedy poznamy listę kandydatów?
- Na ilu posłów z Opolszczyzny może liczyć lewica?
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?