Ponad 73 mln złotych kosztowali w minionym roku rzetelnych kierowców nieubezpieczeni i niezidentyfikowani sprawcy wypadków - informuje Aleksandra Biały z Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego, który zajmuje się wypłacaniem odszkodowań ofiarom wypadków spowodowanych przez nieubezpieczonych użytkowników dróg.
Na polskie drogi wyjechało w ubiegłym roku aż o jedną czwartą więcej kierowców bez ważnego ubezpieczenia OC, którzy muszą oddawać pieniądze za spowodowane przez siebie wypadki. Jak wynika z raportu Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego, po Polsce jeździ obecnie ponad 200 tys. aut i motocykli bez ważnego ubezpieczenia OC. Największe prawdopodobieństwo kolizji z takim pojazdem jest w województwach: lubuskim, małopolskim, warmińsko-mazurskim, świętokrzyskim i opolskim. W zeszłym roku fundusz wezwał ponad 1000 Opolan do zapłacenia kary za brak OC.
5 marca w nocy 38-letni kierowca opla vectry na trasie Zagwiździe - Grabice najechał na stojącą na poboczu 18-latkę i jej motorower, a następnie uderzył w osobowego nissana i wpadł do rowu.
- Ranna dziewczyna trafiła do szpitala, a sprawca wypadku uciekł - wyjaśnia podinspektor Jarosław Dryszcz z Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu. - Został zatrzymany na drugi dzień. Okazało się, że nie miał wykupionego OC.
Cztery dni wcześniej kierowca ciężarowej scanii, także bez OC, zasnął za kierownicą i wypadł z autostrady. Na szczęście ucierpiał tylko samochód, ale kierowcy nie ominie kara. - Bo każdy wychwycony przypadek jazdy bez OC musimy zgłaszać Ubezpieczeniowemu Funduszowi Gwarancyjnemu - mówi podinspektor Maciej Milewski z wydziału ruchu drogowego Ko- mendy Wojewódzkiej Policji w Opolu.
Więcej na ten temat przeczytasz w papierowym wydaniu NTO
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?