Jest projekt sal historycznych Muzeum Śląska Opolskiego

fot. Materiały muzeum
fot. Materiały muzeum
Wypełnią je nie tylko - jak było do tej pory - cenne eksponaty, lecz także filmy, dźwięki i replika wagonu kolejowego z 1945 roku.

Wagon będzie łącznikiem pomiędzy Opolem, gdzie przyjechali Polacy po zakończeniu II wojny światowej, a niemieckim Oppeln, z którego ewakuowano prawie wszystkich mieszkańców.

- Nowa ekspozycja pokaże to ważne wydarzenie w dziejach miasta - zdradza Urszula Zajączkowska, dyrektor Muzeum Śląska Opolskiego. - Dotychczas stała wystawa historyczna kończyła się na 1945 roku, teraz dojdziemy z nią aż do lat 70. Opowieść o losach miasta i regionu zaczniemy natomiast od Ostrówka, czyli grodu, który stał w okolicach amfiteatru i urzędu wojewódzkiego.

Ci, którzy widzieli poprzednią wystawę, powinni przygotować się na spore zaskoczenie. Przedsmak zmian pokazują wizualizacje wykonane przez Marka i Macieja Mikulskich.

- Czasy tak się zmieniły, że pokazanie nawet najbardziej ciekawych eksponatów to za mało - przekonuje Marek Mikulski. - Muzeum musi być niczym teatr. Dlatego na odwiedzających będziemy odziaływać nie tylko światłem, ale i dźwiękiem bitewnym czy archiwalnymi materiałami filmowymi.

Zwiedzający zobaczą też odtworzoną chatę z grodu na Ostrówku i makietę średniowiecznego miasta.

Premierę wystawy zaplanowano na późną jesień.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska