- Spotkaliśmy się z prof. Troniewskim w wojsku, w pułku karnym - wspominał Jerzy Buzek podczas uroczystego seminarium na Politechnice Opolskiej dedykowanego jubilatowi. - Mieliśmy wtedy po 19 lat i wybraliśmy się do klubu oficerskiego na bilard. Zwracaliśmy się do siebie panie kolego i zachowywaliśmy się niesłychanie kulturalnie, np. niech pan mi z łaski swojej poda ten kij. Nikt nie odważył się nas stamtąd wyprosić. Wzięto nas za synów miejscowych notabli.
Już w poważniejszym tonie, przewodniczący Paralmentu Europejskiego dziękował jubilatowi za jego dorobek naukowy i pracę w samorządzie.
- Drogi Leonie, byłeś chrzczony w Ostrej Bramie i widocznie masz predyspozycje do tego, żeby nas również ochrzcić na całe życie, żebyśmy się starali robić jak najlepiej to, co potrafimy. Jestem Ci bardzo wdzięczny, że mogliśmy przez te lata - czasami się nie widując, tak być sobie bliscy. To jest wielka wartość. Całe życie z niej korzystałem.
Profesorowi Troniewskiemu za 35 lat pracy na uczelni wyrazy szacunku i podziękowania złożył rektor Politechniki Opolskiej Jerzy Skubis.
- Jeżeli chcemy przekonać naszych młodszych kolegów, że warto się zaangażować, jeśli szukamy oparcia i sensu, musimy pokazywać ludzi, którym się powidło, których życie zawodowe było udane i jest przykładem dla innych. Pan profesor jest taką osobą - mówił rektor.
Gratulacje jubilatowi składali także uczeni i wychoankowie z różnych uczelni w Polsce oraz przedstawiciele władz rządowych i samorządowych. Wśród nich marszałek Józef Sebesta, uczeń profesora.
- Był wzorem do naśladowania zarówno z poziomu technicznego, inżynierskiego, jak i w sferze samorządu, sferze odpowiedzialności za sprawy obywatelskie - mówił marszałek.
Profesor Troniewski zajmuje się inżynierią chemiczną i procesową. Ma w dorobku 14 patentów, 30 książek i ponad 200 publikacji. W PO był kierownikiem Katedry Inżynierii Procesowej, prodziekanem i dziekanem Wydziału Mechanicznego. Był także przewodniczącym i wiceprzewodniczącym Sejmiku Województwa Opolskiego.
Jubilat zabrał głos na koniec uroczystości.
- Chciałbym każdemu z was osobiście podziękować, spojrzeć w oczy i uścisnąć. Ale musi wystarczyć jedno dziękuję, które kieruję do każdego z was.
Na koniec zwrócił się do Jerzego Buzka: - Gdybyś nawet nie był przewodniczącym Parlamentu Europejskiego, premierem i posłem i tak byłbyś moim najmilszym gościem. Dziękuję Opatrzności, że pozwoliła nam ponad 50 lat być razem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?