Koronawirus do Domu Pomocy Społecznej w Jakubowicach (gmina Pawłowiczki) najprawdopodobniej dotarł już kilkanaście dni temu, ale dopiero teraz kolejne wykonywane badania potwierdzają jego obecność.
We wtorek o godzinie 15.00 Ministerstwo Zdrowia poinformowało o 12 nowych przypadkach zakażenia koronawirusem w woj. opolskim. 11 z nich to podopieczni DPS w Jakubowicach. W tej grupie jest czterech mężczyzn i siedem kobiet.
Wieczorem znane były wyniki czterech kolejnych osób z tego ośrodka. To dwie kobiety i dwóch mężczyzn w wieku senioralnym. Ich stan jest dobry, obecnie przebywają w kwarantannie - poinformował Opolski Urząd Wojewódzki.
Nasi seniorzy są w stanie stabilnym. Jedna osoba, ze względu na stan zdrowia, została przewieziona do szpitala zakaźnego w Koźlu - informuje dr Jolanta Moroń-Świercz, szefowa Domu Pomocy w Jakubowicach.
W sumie w ośrodku przebywa 40 seniorów. Większość cierpi na różne choroby. Pensjonariusze, u których potwierdzone zostało zakażenie koronawirusem, zostali odseparowani od pozostałych. Wciąż nie można jednak wykluczyć kolejnych zakażeń.
Jak nieoficjalnie dowiedział się portal nto.pl nie wszystkie próbki do tej pory zostały zbadane.
Dr Jolanta Moroń-Świercz przyznaje, że ma problem z obsadą personelu. Dziewięć pracujących w ośrodku kobiet także zostało zakażonych koronawirusem.
Co najmniej jedna z zatrudnionych pielęgniarek zrezygnowała z pracy. Wiele z nich jest wyczerpanych niezwykle trudnymi warunkami, jakie panują tu w związku z epidemią i dużą liczbą zakażeń.
Ciężko pracujemy, ja praktycznie 24 godziny na dobę. Najważniejsze dla nas jest jednak to, że nasi seniorzy są w w miarę dobrym stanie - dodaje szefowa ośrodka.
Do opolskich redakcji dotarł niedawno anonim dotyczący rzekomych nieprawidłowości w DPS Jakubowice. Pojawiły się w nim informacje, że w ośrodku bagatelizowano zagrożenia związane z epidemią.
Kierownictwo domu opieki stanowczo temu zaprzecza.