Kapsułę czasu i fundament pomnika sprzed 200 lat znaleziono na budowie drogi pod Nysą

Krzysztof Strauchmann
Krzysztof Strauchmann
Historyczne odkrycie koło Nysy. Ekipa budowlana odkopała fundamenty pruskiego pomnika sprzed 200 lat, a w nich prawdziwy skarb.

Stare fundamenty odsłoniły się na przełomie lutego i marca, w wykopie nowej drogi krajowej 46 z Nysy do Pakosławic.

Pracownicy firmy Budimex, która buduje nową trasę krajową, powiadomili o znalezisku Muzeum Powiatowe w Nysie. Muzeum nie pełni nadzoru archeologicznego na placu budowy, ale zawsze reaguje na informacje o historycznych odkryciach.

W ostatnią sobotę (11 marca) koparka dokonała nadzorowanej rozbiórki starego fundamentu, który znajdował się wprost na przyszłym pasie jezdni.

- W specjalnej niszy fundamentu odnaleźliśmy „kapsułę czasu”. Z uwagi na zawartość jest to odkrycie, które można nazwać śmiało odnalezieniem skarbu – mówi Edward Hałajko, dyrektor Muzeum Powiatowego w Nysie.

Wewnątrz wykonanej z miedzi kapsuły znajdował się rysunek techniczny pomnika, który stał dawniej na tym fundamencie, dwie broszury po niemiecku, wydrukowane z okazji odsłonięcia pomnika (jest nawet lista mówców na uroczystości). Do kapsuły włożono też 4 srebrne pruskie monety, medal za udział w wojnie 1813 – 1814, ustanowiony przez pruskiego króla Fryderyka Wilhelma III, dwa Krzyże Żelazne 1813 oraz złoty damski pierścionek z oczkiem. Wszystkie przedmioty trafiły do pracowni konserwacji Muzeum Powiatowego w Nysie, a pozostałości fundamentu przewieziono na dziedziniec muzeum.

- We wrześniu otworzymy w muzeum wystawę skarbów znalezionych przy wcześniejszych pracach archeologicznych przy ul. Kramarskiej. Chcielibyśmy przy tej okazji pokazać i te najnowsze odkrycia – zapowiada dyrektor Edward Hałajko.

Odkopana historia

W 1807 roku pruska twierdza Nysa była przez 114 dni oblegana przez wojska napoleońskie, o czym co rok przypomina inscenizacja historycznej bitwy o Nysę. Francuzi opuścili twierdzę Nysa miesiąc po jej zdobyciu, po podpisaniu pokoju z Prusami. Wojny z Napoleonem zakończyły się jednak dopiero w 1815 roku.

Rok później, 18 października 1816 roku (data znana z odkrytych dokumentów) na dzisiejszej Górce Hanuszowskiej, a wtedy Górze Kaplicznej, pruskie władze powiatu nyskiego i grodkowskiego wmurowały kamień węgielny pod fundament pomnika ku pamięci i czci uczestników VI koalicji antynapoleońskiej czyli tzw. „wojny wyzwoleńczej 1813-1815”.

Jak mówi dyrektor Edward Hałajko, pomnik był nowoczesną na tamte czasy instalacją. Na marmurowym postumencie stanął żelazny obelisk, wsparty na czterech łapach. Postument z wykonał Franz Alder, kamieniarz z niedalekich Sławniowic, gdzie znajdują się kamieniołomy marmuru. Jego nazwisko zachowało się na odnalezionych w ziemi kamiennych tablicach z postumentu.

Okoliczności zburzenia pomnika nie są znane. Prawdopodobnie zniszczono go w czasie frontowych walk o Nysę w marcu 1945.

Strefa Biznesu: Takie plany mają pracodawcy. Co czeka rynek pracy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 1

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
Niestety ale takie pomniki jesli nawet przetrwaly front to zostawaly niszczone przez ruskich albo polakow, ktorzy niszczyli wszystko co niemieckie na naszych terenach.
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska
Dodaj ogłoszenie